30 sierpnia Sejm głosami Zjednoczonej Prawicy wybrał na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Teraz dowiadujemy się, że ten zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego wynajmuje przestrzeń w swojej kamienicy agencji sutenerskiej.
Marian Banaś od początku III RP orbituje wokół partii katolickiej prawicy. Doradzał Janowi Olszewskiemu, Antoniemu Macierewiczowi i Lechowi Kaczyńskiemu. Za czasów pierwszego rządu PiS, a potem również w 2015 roku był wiceszefem resortu finansów. Ostatnio sprawował funkcję prezesa Krajowej Administracji Skarbowej. Nie jest formalnie członkiem PiS, ale uchodzi za jednego z najwierniejszych ludzi Jarosława Kaczyńskiego. W środowisku obozu władzy nazywany jest „Pancernym Marianem”.
Wczoraj w materiale programu Superwizjer w TVN zaprezentowano zdumiewające fakty obrazujące nieznane dotąd obszary działalności nowego prezesa NIK. Okazuje się, że Marian Banaś był właścicielem kamienicy przy ul. Krasickiego 24 w Krakowie. Reporterzy ustalili, że w budynku znajduje się przestrzeń hotelowa, podnajmowana na godziny pracownicom seksualnym i ich klientom. Koordynatorem biznesu, napotkanym przez dziennikarzy przy recepcji jest 47-letni Janusz K., znany organom ścigania pod pseudonimem „Paolo”, członek krakowskiego półświatka, w połowie ubiegłej dekady, jak donosi „Gazeta Wyborcza”, uczestnik krwawych porachunków o wpływy w biznesie sutenerskim. Przyciśnięty przez reporterów „Paolo” zadzwonił przy nich do samego Banasia, który, jak wynika z nagrania, zalecił mu z żurnalistami nie rozmawiać.
Kamienica przy Krasickiego 24 liczy sobie 400 m kw. powierzchni, w większości wykorzystywanej pod wynajem. „Wyborcza” podaje, że przynosi 65 000 zł zysku rocznie. W 2016 roku Marian Banaś zadeklarował w oświadczeniu majątkowym, że niebawem przestanie być właścicielem nieruchomości, miał podpisać umowę przedwstępną sprzedaży. Ta jednak nie została zrealizowana w terminie, a więc wróciła do ministra. W kolejnych oświadczeniach nie ma jednak ani słowa o nieruchomości. A biznes kręcił się w najlepsze.
Co na to wszystko „Pancerny Marian”? Prezes NIK wysłał do mediów oświadczenie, w którym nazywa materiał Superwizjera „oszczerstwem i pomówieniem”. „Nie zarządzałem pokazanym w materiale hotelem. Byłem właścicielem budynku, który na podstawie umowy zawartej zgodnie z prawem wynająłem innej osobie. Osoba ta prowadziła tam działalność hotelową. Obecnie nie jestem właścicielem tej nieruchomości” – pisze Banaś.