Site icon Portal informacyjny STRAJK

Kolejny atak tureckiego rządu na media

Największa gazeta w Turcji została przejęta przez rząd. Protesty stłumiono przy pomocy armatek wodnych i gazu łzawiącego.

Prezydent Erdogan bezwzględnie rozprawia się z krytykami / Wikimedia Commons

– W ciągu ostatnich trzech, czterech lat stało się właściwie zwyczajem, że każdy, kto wypowiada się przeciwko rządowi, naraża się albo na sprawę sądową i karę więzienia, albo na objęcie kontrolą rządową – skomentował redaktor naczelny największego tureckiego dziennika „Zaman” Abdulhamit Bilici. Jego gazetę spotkał właśnie ten drugi scenariusz. Wyrokiem sądu pismo zostało objęte nadzorem wskazanej przez państwa komisji. Powód? Istnieje „uzasadnione podejrzenie”, że dziennikarze „Zaman” chwalili i wspierali „organizację terrorystyczną”.

„Terroryzm” dziennika polegał na popieraniu idei tureckiego teologa sunnickiego Fethullaha Gülena, obecnie działającego w Stanach Zjednoczonych, wpływowego krytyka rządów Recepa Tayyipa Erdogana. Gülen nie zawsze był wrogiem obecnego prezydenta – jego poparcie bardzo pomogło Partii Sprawiedliwości i Rozwoju zdobywać władzę, a jeszcze w 2013 r. Erdogan przedstawiał teologa jako wybitnego duchowego przewodnika. Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy prokuratorzy cieszący się poparciem Gülena wszczęli postępowanie antykorupcyjne w sprawie jednego z bliskich współpracowników obecnego prezydenta. Obecnie Fethullah Gülen funkcjonuje w Turcji jako uniwersalny straszak – Erdogan zarzuca mu próby obalenia rządu drogą skomplikowanych zakulisowych intryg z udziałem wojska, prokuratorów, policjantów, a przede wszystkim mediów.

Erdogan twierdzi, że media w Turcji działają bez żadnych ograniczeń – badania organizacji broniących praw człowieka mówią coś zupełnie innego. W czasie, gdy redakcja „Zaman” była szturmowana przez policję, dwóch dziennikarzy innej opozycyjnej gazety „Cumhuriyet” przebywa w areszcie, są oskarżeni o przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu państwa. Grozi im dożywocie za materiał, w którym opisywali proceder przemytu broni do Syrii.

[crp]
Exit mobile version