Czterech obywateli Indii robiło w sobotę zakupy w opolskim Kauflandzie. Po wyjściu ze sklepu zostali zatrzymani przez Straż Graniczą. Okazało się, że głęboko zaniepokojony o dobro chrześcijańskiej ojczyzny obywatel wziął ich za Syryjczyków.

Obywatele Indii po raz kolejni zostali w Polsce wzięci za Syryjczyków / pixabay.com
Obywatele Indii po raz kolejni zostali w Polsce wzięci za Syryjczyków / pixabay.com

Do kompromitującego zdarzenia doszło w markecie przy ul. Budowlanych w Opolu, w sobotę ok. godz. 14:00. Dyżurny miejscowej komórki Straży Granicznej otrzymał zgłoszenie o pojawieniu się w polu widzenia kilku “nielegalnych imigrantów”.

– Zadzwonił anonimowy mężczyzna i poinformował, że na terenie marketu przy ul. Budowlanych przebywają osoby o ciemnej karnacji. I jak powiedział, w dobie sytuacji migracyjnej, jaką mamy, nie wiadomo, czy nie są to Syryjczycy – tak sytuacje przedstawia kpt. Katarzyna Walczak, rzeczniczka prasowa komendanta Śląsko-Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej.

Straż błyskawicznie wysłała na miejsce swój patrol. Kiedy “imigranci” opuszczali sklep, funkcjonariusze do nich podskoczyli i zażądali okazania dokumentów. Zdziwieni obcokrajowcy zaprezentowali więc swoje paszporty. – Mężczyźni zostali wylegitymowani, okazało się, że wszyscy czterej są obywatelami Indii. Posiadali ważne wizy oraz zezwolenia na pracę na terytorium RP. Cudzoziemcy zatrudnieni są w charakterze spawaczy i pracują na terenie Elektrowni Opole – tłumaczy Katarzyna Walczak.

Szmalcownictwo przeżywa nad Wisłą swój renesans. Kilka miesięcy temu mieszkańcy jednej z dolnośląskich wsi wezwali patrol SG, informując, że nieopodal ich gospodarstwa dostrzeżono uchodźców. Okazało się, że była to para turystów z Malty. Dwa tygodnie temu w Zgorzelcu bojówkarze firmy ochroniarskiej “Fenix” nielegalnie zatrzymali na ulicy Syryjczyka. Przybyłe na miejsce służby stwierdziły, że mężczyzna ma prawo pobytu na terytorium Unii Europejskiej.

Obywatele Indii już po raz drugi w ostatnim czasie doświadczyli nad Wisłą nieprzyjemności, gdy zostali wzięci za Syryjczyków. W grudniu 2015 roku we Wrześni para Hindusów została zaatakowana przez pijanego Polaka, którzy wykrzykując rasistowskie hasła rzucił się na nich z pięściami.

[crp]

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. O Matko Boska! A to ci dopiero ! Szmalcownicy, kolaboranci i folksdojcze znowu w akcji ! Drżyj ojczyzno miła! Na dodatek kapuściane łby produkują na „STRAJKU” banialuki ! Biada nam, biada !

  2. Szmalcownictwo??? Czy autor zadał sobie trud sprawdzenia znaczenia tego terminu? A może go zna, ale używa jako pały (inną taką pałą jest termin „faszysta”), żeby przypierdolić polactwu i januszom?
    I o co właściwie chodzi? Że wylegitymowano cudzoziemców? Czy też o to że jakiekolwiek podejrzenia wobec „osób o południowej urodzie’ są oznaką ksenofobii?

    1. I dlatego jestem za tym, aby wrócił system pałowania buractwa, tak jak kiedyś lało się po mordzie, fryzjerów, kelnerów, portierów i to było bardzo pozytywne, bo bydła niecywilizowanego nie da się argumentami naprostować, tylko przemocą, aby wieprze ze wsi nie wylewali jadu z chorych ryjów. To było dobre bo chamowało chama w drgawkach konwulsyjnych nienawiści i to trzeba przywrócić, bo bydła nie udało się cywilzować, i szpicrutą przez ryja tak jak mojego dziadka, mego papcia i mnie bili gdy jeszcze w czworakach kwiczałem.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…