Dziś rano w Kairze przedstawiciele Autonomii Palestyńskiej i Hamasu podpisali umowę, która ma zakończyć dziesięciolecie politycznej separacji palestyńskich enklaw na okupowanym przez Tel-Awiw Zachodnim Brzegu Jordanu ze Strefą Gazy. Ten podział, obok postawy rządu izraelskiego, był do tej pory uważany za jedną z głównych przeszkód w uregulowaniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Rządzący w Strefie Gazy Hamas i Fatah (partia dominująca Autonomię Palestyńską) jeszcze kilka tygodni temu były skłócone. Wszystkie próby pojednania od 2007 r. poniosły porażkę. W 2006 r. Hamas wygrał wybory w Strefie Gazy. Pozbawiony swego zwycięstwa przez Fatah (na skutek nacisków międzynarodowych), w 2007 r. wyrzucił ze Strefy zarówno przedstawicieli Autonomii, jak i jej siły bezpieczeństwa.

Stawką podpisanego dziś porozumienia jest nie tylko wznowienie procesu pokojowego, ale i los 2 milionów Palestyńczyków ze Strefy, doświadczonych (od 2008 r.) trzema zbrojnymi napaściami Izraela, blokadą egipsko-izraelską, biedą, bezrobociem oraz chronicznym brakiem wody i elektryczności.

Powrót Autonomii Palestyńskiej do Strefy Gazy i przejęcie za nią odpowiedzialności mają być efektywne od 1 grudnia. Wszelkie różnice między Fatahem a Hamasem będą – według dzisiejszego układu – uregulowane do tego czasu w oddzielnych rozmowach. Rząd jedności narodowej miałby zostać ukonstytuowany pod koniec listopada.

Podpisane w stolicy Egiptu porozumienie wywołało sceny radości na ulicach Gazy. Ludzie śpiewali i częstowali się słodyczami.

Według rzecznika rządu izraelskiego, przyszły, zjednoczony rząd palestyński będzie musiał „zacząć od uznania Izraela i rozbrojenia Hamasu”, by móc negocjować z rządem Beniamina Netanjahu. Hamas, uznany przez Izrael, Stany Zjednoczone i Unię Europejską za organizację terrorystyczną, warunku rozbrojenia raczej nie spełni, uważając, że stanowi uprawniony ruch oporu przeciw okupacji izraelskiej.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…