W Ramallah szóstka przebywających w więzieniu Palestyńczyków kontynuuje strajk głodowy w ramach sprzeciwu wobec bezpodstawnego zatrzymania. Najdłużej strajkujący nie jadł nic od 90 dni, a stan jego zdrowia jest krytyczny.
– Nie ma żadnego sądu, który mógłby sprawiedliwie rozpatrzyć ich sytuację. W więzieniu nie ma żadnej instytucji, która przychylić się do ich żądań. Jedynym przedmiotem, którego mogą użyć do protestu i walki o swoje prawa, są ich ciała – mówi rzeczniczka do spraw międzynarodowych organizacji hhumanitarnej Adameer , Milena Ansari. – Rozumiemy kontrowersję i ryzyko, jakie stanowi to dla ich zdrowia. Ale tylko to pozwala nam zrozumieć, jak zdesperowani są więźniowie, aby zachować choć trochę godności, przebywając w izraelskim więzieniu.
Słowa te mogą choć trochę wyjaśnić, dlaczego więźniowie nie mają zamiaru przerywać swojego strajku. Nawet protestujący już 96 dni Kajjed Fasfus, uwięziony bez oskarżenia i bez procesu, który schudł 30 kg i na dzień dzisiejszy nie jest w stanie podnieść się z łóżka. W jego ślady poszli również Mukdad Kawasima (89 dni), Ala’a A’aradż (71 dni), Hiszam Abu Hawwasz (63), Raik Biszarat (58) i Szadi Abu Akr (55). Kawasima i A’radż również stracili już po 20 kg.
Krytyczny stan najdłużej strajkujących
Fasfus odmawia od 96 dni nie tylko jedzenia, ale jakiekolwiek pomocy medycznej. Trzydziestodwulatek odczuwa nudności, bóle głowy oraz klatki piersiowe i ma dramatycznie niskie ciśnienie krwi oraz poziom cukru we krwi. Izraelski Sąd Najwyższy zdecydował o wstrzymaniu odsiadki jego oraz Mukdada Kawasimy i przeniesieniu obu do szpitala. W szpitalu jednak więźniowie będą w jednakowy sposób pozbawieni wolności. Zamiast pod nadzorem strażników więziennych pozostają pod nadzorem personelu medycznego. Tyle, że w placówce będą mogli ich odwiedzić członkowie rodziny.
Uciekinier przeniesiony do szpitala
Wśród protestujących znalazł się również Zakarijja al-Zubajdi, który w zeszłym miesiącu zbiegł z więzienia w Gilboa i został ponownie uwięziony przez izraelskie służby po daleko zakrojonych poszukiwaniach. Po ponownym aresztowaniu został umieszczony w celi nie spełniającej najbardziej podstawowych wymogów humanitarnych, pod ścisłą dwudziestoczterogodzinną obserwacją. Po rozpoczęciu strajku głodowego stan al-Zubajdiego pogorszył się na tyle, że już po 7 dniach został przeniesiony do szpitala w Beer Szebie.
Brak oskarżeń, brak procesu
Charakter zatrzymania pozostałych strajkujących określa się jako „administracyjny”. Oznacza to, że są więzieni bez wyroku, ani nawet podania konkretnego powodu ich zatrzymania. Areszt trwa czas nieokreślony – po kilku miesiącach może zostać ponownie przedłużony. Do informacji o charakterze zatrzymania nie mają dostępu również prawnicy przetrzymywanych ani jakichkolwiek dowodów w ich sprawach. Centrum Addameer szacuje, że około 500 na 4600 palestyńskich więźniów politycznych (z czego 200 to osoby nieletnie), przebywa w więzieniach bez procesu.