Site icon Portal informacyjny STRAJK

Pandemia i oddychamy swobodniej. Emisja spalin spadła, ale nie na długo

Elektrownia w prowincji Jiangxi/asia.edf.com

Obostrzenia społeczne i gospodarcze przynoszą również efekty niezamierzone, choć ważne. Na przykład zmniejszyła się emisja szkodliwych gazów.

Na przykład, jak zbadali brytyjscy uczeni, emisja dwutlenku węgla zmniejszyła się o 17 proc. Rezultat pocieszający, choć jego przyczyny nie bardzo – dokonało się to z powodów wstrzymania produkcji przez wiele przedsiębiorstw, zmniejszenia poziomu wykorzystania transportu drogowego, lotniczego i w ogóle z mniejszego korzystania z samochodów również prywatnych.

Jak podkreśla „Die Welt”, w historii nie było spadku paliwożernej produkcji. Obecnie, jak powołuje się niemiecka gazeta na brytyjskich uczonych, jeśli chodzi o poziom emisji dwutlenku węgla, świat cofnął się o 14 lat – do 2006 roku. Kierująca badaniami Corinne Le Quere powiedziała, że emisja szkodliwych gazów w kwietniu tego roku była niższa od analogicznego okresu 2019 roku o 17 proc. Ten wskaźnik, na co zwraca uwagę brytyjska uczona był podczas wielkiego kryzysu z 2009 roku osiągnął jedynie 1,4 proc. Badania pokazały, że najwięcej Ziemia zawdzięcza zmniejszeniu ruchu samochodowego – 50 proc. ogólnego obniżenia emisji, podczas gdy bardzo znaczący zanik ruchu transportu lotniczego (o 75 proc.) spowodował miał niewielki wpływ na obniżkę emisji dwutlenku węgla.

Jednak, niezależnie od znacznego zmniejszenia emisji CO2, jego koncentracja w atmosferze niemal się nie zmieniła. To zbyt krótki okres, wyjaśniają uczeni, by wpływ na klimat był stały i zgodny z celami Porozumienia Paryskiego w sprawie klimatu

Jest na koniec jeszcze zła wiadomość: po powrocie świata do w miarę normalnej sytuacji ekonomicznej, wszystko wróci do złej, przedkryzysowej normy.

Jedyna szansa dla świata to wdrożenie stałych, nowych rozwiązań ratujących klimat.

Exit mobile version