Co powinno zrobić państwo? Jak najszybciej podjąć działania poprawiające wykrywalność nowotworów na wczesnym etapie rozwoju, jak też zwiększające skuteczność leczenia. Według Krajowego Rejestru Nowotworów, umieralność z powodu nowotworów złośliwych jest w Polsce wyższa niż wynosi średnia w Unii Europejskiej: o 20 proc. wśród mężczyzn i o 10 proc. u kobiet. Jaki jest tego powód? Wysoki stopień zaawansowania wykrywanych nowotworów, wydłużony czas oczekiwania na wdrożenie specjalistycznego leczenia czy nieskuteczna prewencja pierwotna i wtórna.

Według prezesa Polskiego Towarzystwa Onkologicznego prof. Adama Maciejczyka, do poprawy organizacji opieki nad pacjentem z chorobą nowotworową i skuteczności leczenia ma się przyczynić Krajowa Sieć Onkologiczna. Na razie od lutego 2019 r. działa pilotaż tej sieci w województwach dolnośląskim i świętokrzyskim. „Jednym z jej założeń jest to, żeby pacjent w razie wykrycia choroby nie gubił się w systemie, miał swojego koordynatora, opiekuna, który nim pokieruje podczas badań i leczenia” – wyjaśniał. Służy temu infolinia onkologiczna uruchomiona w obu województwach, do której można się zgłosić po pomoc. Cały proces leczenia chorego ma być stale monitorowany.

Prof. Piotr Rutkowski z Centrum Onkologii w Warszawie poinformował, że w ciągu tygodnia do konsultacji społecznych zostanie skierowany projekt Narodowej Strategii Onkologicznej (NSO), która do 30 listopada 2019 r. ma być przedstawiona Radzie Ministrów. „Wytyczyliśmy sześć głównych celów Strategii. Są to poprawa sytuacji kadrowej w onkologii, zintensyfikowanie profilaktyki pierwotnej oraz wtórnej nowotworów, zwiększenie wykorzystania innowacji w leczeniu chorób nowotworowych, poprawa organizacji opieki onkologicznej oraz zwiększenie nakładów na onkologię, która jest wciąż niedoinwestowana” – powiedział specjalista, który jest przewodniczącym zespołu NSO.