Ministerstwo Sprawiedliwości wydało informator prawny dla praktyków związany z przestrzeganiem praw zwierząt. Przygotowała go mecenas Katarzyna Topczewska, prawniczka współpracująca z Fundacją „Vviva!”, zaangażowana w ochronę zwierząt. Jej publikacja wygrała ministerialny konkurs.
Informator o tym, jak prawidłowo stosować przepisy ustawy o ochronie zwierząt skierowany jest do osób związanych z wymiarem sprawiedliwości: sędziów, prokuratorów, policjantów. Otrzymają go instytucje w całej Polsce, ministerstwo udostępniło również na swojej stronie PDF do pobrania.
– Do tej pory w ustawie możliwość stosowania nawiązki miała charakter fakultatywny, my wprowadziliśmy, że za każdym razem, kiedy zostanie stwierdzone takie przestępstwo, ta nawiązka ma mieć charakter obowiązkowy i ma mieć wartość aż do 100 tys. zł. Wszystkie te środki mają być przeznaczane jednocześnie na rzecz organizacji pozarządowych, które zajmują się ochroną zwierząt w Polsce – podkreślił Patryk Jaki na konferencji prasowej.
– Liczymy na to, że ten poradnik bardzo wiele zmieni w ochronie zwierząt w Polsce – dodał obecny na konferencji Cezary Wyszyński, prezes fundacji „Viva!” podkreślając, że dzięki zaostrzeniu kar zmieniło się postrzeganie przestępstw wobec zwierząt. Nowela wprowadziła rozwiązania umożliwiające stosowanie kar finansowanych oraz kary nawet do 5 lat pozbawienia wolności za naruszenie ustawy o ochronie zwierząt.
Publikacja trafić ma do wszystkich instytucji zajmujących się ochroną zwierząt oraz związanych z wymiarem sprawiedliwości.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 20 grudnia 2018
– Mieliśmy pełną świadomość, że nawet wprowadzenie najlepszych przepisów w prawie karnym materialnym, dotyczących ochrony zwierząt, może nie wystarczyć, jeżeli osoby, które wykonują wymiar sprawiedliwości w Polsce (…) nie będą dobrze rozumiały wszystkich niuansów związanych z ochroną zwierząt, również z punktu widzenia praktyki wykonywania prawa – stwierdził wiceszef resortu.
Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej
Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…
To ta sama fundacja, która puściła filmik z Kaczyńskim popierającym rozwiązania, które utknęły w sejmowej zamrażarce? Są bardziej wiarygodne organizacje.