Pieniądze dla głodnych, nie na czołgi – pod takim hasłem inicjatywa „Stop Wojnie” będzie demonstrować w Warszawie podczas szczytu NATO.

Inicjatywa „Stop Wojnie” to nieformalne stowarzyszenie organizacji politycznych, pozarządowych i społecznych zawiązane w celu sprzeciwienia się planowanej interwencji Stanów Zjednoczonych w Iraku. Jego celem jest ukształtowanie antywojennego ruchu społecznego, sprzeciwiającego się wszczynaniu i prowadzeniu konfliktów zbrojnych. Działacze Inicjatywy uważają, że Polska powinna wydawać mniej na wojsko, więcej na politykę społeczną. Sprzeciwiają się rozpoczętej niedawno instalacji obrony antyrakietowej, bazy amerykańskich pocisków przechwytujących w Redzikowie. Nie chcą również rozmieszczenia w Polsce oraz w krajach bałtyckich czterech wzmocnionych batalionów NATO i rotacyjnej obecności brygady wojsk USA w Polsce.

Plakat Inicjatywy Stop Wojnie /facebook.com/stopwojnie.org
Plakat Inicjatywy Stop Wojnie /facebook.com/stopwojnie.org

– Polska jest obecnie na drugim miejscu pod względem udziału wydatków militarnych w PKB wśród 28 państw Unii Europejskiej. Dla porównania w wydatkach na ochronę zdrowia zajmuje miejsce 26. W 2013 r. ówczesny rząd ogłosił plan wydania ponad 130 mld zł na zbrojenia do 2022 r. Dla porównania roczne dochody całego budżetu państwa wynoszą ok. 300 mld zł. – czytamy w zaproszeniu na manifestację.

Pikieta Inicjatywy „Stop Wojnie” została zgłoszona do władz Warszawy, ale rozmowy na temat miejsca, gdzie się odbędzie, jeszcze trwają. Według dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewy Gawor zaproponowana przez organizatorów lokalizacja – okolice Ronda de Gaulle’a – nie jest dobra. Ratusz proponuje w zastępstwie Plac Trzech Krzyży, oczekuje również, że manifestanci nie będą przemieszczać się na drugą stronę Wisły. Organizatorzy szacują, że na ich apel zgromadzi się około tysiąca uczestników. Początek pikiety o godz. 12.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A może jeszcze zainwestować i przezbroić naszą armię? W kije i pałki. Skuteczność taka sama (a nawet lepsza na krótki dystans), a jak pierońsko tanio to wyjdzie. I jakie to nowatorskie w skali światowej!

    1. Nie żyjący już światowej sławy naukowiec powiedział: „Nie wiem czym będą walczyć w III wojnie światowej, ale wiem na pewno, że IV wojnie będą walczyć na kije i pałki”.
      Ku przestrodze!

  2. STOP WOJNIE! Popieram!
    „Dobrze to już było i se ne vrati”.
    Pa, bądzie zdrowi, „trzymajcie się ramy bo wysiadamy”.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…