Im bliżej wyborów, tym bardziej puszczają działaczom PiS hamulce. Obraz kulturalnych, ale zdecydowanych polityków jest wymazywany przez wypowiedzi bardziej pasujące do barbarzyńców.

www.facebook.com/radny.tomasz.malek/photos
www.facebook.com/radny.tomasz.malek/photos

We Wrocławiu, podczas sobotniej lokalnej konwencji wyborczej jeden z kandydatów tej partii do Sejmu, Tomasz Małek, zaproponował, by zmienić nazwę Hali Stulecia we Wrocławiu (oryginalna nazwa, nadana jeszcze w 1913 r.) na halę im. Józefa Poniatowskiego, a także by zburzyć Pałac Kultury w Warszawie.

To najważniejsze postulaty kandydata Małka, który w starej nazwie wrocławskiej konstrukcji upatruje dowodu, że we Wrocławiu zwycięża „opcja niemiecka”, a PKiN w Warszawie jest „symbolem rosyjskiej okupacji” (pałac został zbudowany w 1953 r. przez ZSRR).

Tomasz Małek jest artystą, absolwentem ASP we Wrocławiu, założycielem wydawnictwa EDUMAL. Jego poglądy i hasła wyborcze można zrozumieć, kiedy popatrzy się na karierę polityczna artysty Małka. Przewodniczący Stowarzyszenia Solidarni 2010 Oddział Wrocław. Wcześniej członek NZS i uczestnik strajków studenckich w 1988 i 1989 roku. Działał w ROP Jana Olszewskiego, Lidze Republikańskiej, PIS, klubie „Gazety Polskiej”. Jako przewodniczący Solidarnych 2010 we Wrocławiu zorganizował m.in. marsze: w obronie TV Trwam, w 150 rocznicę Powstania Styczniowego, dla poparcia Ukrainy walczącej z Rosją. Kilka pikiet dla obrony godności Wrocławian (m.in. w obronie Grzegorza Brauna). Zburzenie zmiana nazwy w obronie polskości to nie jedyne jego inicjatywy. Poza tym jego celem jest: „przeniesienie grobów zdrajców Polski z Cmentarza Powązkowskiego na cmentarz komunalny, do utworzonej tam kwatery zdrajców”, jak głosi zapis na profilu Małka na Facebooku.

Nikt z władz PiS nie zareagował na kompromitujące wezwania artysty Tomasza Małka, co należy rozumieć jako ich akceptację.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. przecież hasło zburzenia Pałacu Kultury to stara mantra m.in Sikorskiego, Czesława Bieleckiego a raczej trudno to towarzych nazwać miłośnikami PiSu. Klasyczna polska rusofobia za to od lewa do prawa. Klasyczna mentalność „uchodźców”. A co kolesie z Razem na ten temat? Rusofobii!!

  2. „zburzyć Pałac Kultury” to hasło wybitnego polityka o wszechświatowym formacie, który tym zdaniem kończył swoje wystąpienia sejmowe

  3. „Hala Stulecia we Wrocławiu (oryginalna nazwa, nadana jeszcze w 1913”)

    No, nie tyle oryginalna, co z czasów niemieckich. W praktyce wychodzi to oczywiście na jedno, niemniej jednak jakaś różnica chyba tu istnieje. Mnie osobiście taka nazwa nie przeszkadza (bo właściwie dlaczego miałaby przeszkadzać?), z drugiej jednak strony nie ma o co kruszyć kopii. Zresztą Hala Ludowa brzmiała lepiej (a szczególnie dla lewicowca).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Na stokach Cytadeli uczczono pamięć pomordowanych działaczy

138 lat temu w Warszawie doszło do egzekucji 4 działaczy Socjalnorewolucyjnej Partii Prole…