Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej stwierdził rzecz oczywistą – komunizm nie ma nic wspólnego z totalitaryzmem, a zatem troje działaczy Komunistycznej Partii Polski nie propagowało zakazanych poglądów na łamach czasopisma „Brzask”.

Sprawa dotyczy skandalicznych represji, jakimi zostali dotknięci działacze KPP, będący redaktorami „Brzasku”. W 2016 roku trzech komunistów zostało skazanych w trybie nakazowym na prace społeczne za propagowanie ustroju totalitarnego. O wyroku dowiedzieli się z mediów. Nikt ich nie wzywał na rozprawę, nie mieli możliwości złożenia wyjaśnień. Werdykt zapadł w oparciu wyłącznie o zgromadzony materiał dowodowy. Komuniści mieli zapłacić grzywnę oraz grabić trawniki w ramach kapitalistycznego czynu społecznego.

Działacze KPP odwołali się od wyroku.  Sąd Apelacyjny skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia na szczeblu rejonowym. Sprawa ślimaczyła się przez trzy lata. Wyrok zapadł wczoraj. Troje redaktorów zostało uznanych za niewinnych. Wyrok nie jest prawomocny. Istnieje więc ryzyko, że zostanie wniesione odwołanie. Warto jednak zauważyć, że podczas odczytania uzasadnienia sąd sąd podkreślił, że należy odróżnić propagowanie totalitarnego ustroju państwa od propagowania komunistycznych poglądów.

– Sąd bardzo wnikliwie przeanalizował wszystkie materiały, przeprowadził dokładną analizę. Wynika z niej, że nie propagujemy totalitaryzmu, a wręcz przeciwnie, my jako partia komunistyczna dążymy do idei sprawiedliwości społecznej – powiedział po ogłoszeniu werdyktu Krzysztof Szwej, lider Komunistycznej Partii Polski.

Działacze KPP w rozmowie z Portalem Strajk wyrazili przekonanie, że proces miał charakter polityczny. – Wynikał z próby ograniczenia swobody działalności politycznej poprzez wykorzystanie organów sądowych do zakazania działania partii komunistycznej w Polsce – tłumaczy członkini redakcji Brzasku.  – Wyrok uniewinniający to zwycięstwo wolności słowa. Oznacza, że w Polsce można prezentować poglądy komunistyczne a działalność komunistyczna nie jest równoznaczna z promowaniem totalitaryzmu – dodaje komunistka.

Zdruzgotany wyrokiem był natomiast Bartosz Kownacki, który w tej sprawie występował w roli konfidenta. To właśnie poseł PiS doniósł do prokuratury na działaczy KPP. Teraz przeżywa ciężkie chwile. W rozmowie z TVP Katowice po raz kolejny w desperacki sposób zrównał komunizm z nazizmem, mimo, że sąd stwierdził inaczej. – Tu widzimy nagle podwójną miarę – powiedział w rozmowie z telewizją publiczną.

Zadowolenia nie kryje natomiast Piotr Ciszewski, architekt projektu Historia Czerwona. – Sąd dał prztyczka prokuraturze i stojącym za nią politykom prawicy, którzy chcieliby zakazać jakiejkolwiek działalności lewicowej – zauważył działacz. – Proces redakcji Brzasku, gdyby doszło do skazania, nawet na symboliczna karę, byłby wstępem do zastraszania tych, którzy prezentują niewygodna prawdę. Byłoby tez potencjalnym zagrożeniem dla inicjatyw takich jak Historia Czerwona zadających kłam prawicowej propagandzie historycznej – dodał Ciszewski.

Warto podkreślić, że podczas trzyletniego procesu represjonowani działacze robotniczy otrzymywali liczne wyrazy solidarności z zagranicy.  27 listopada 2017 roku w Berlinie Niemiecka Partia Komunistyczna (DKP) zorganizowała pikietę przed polską ambasadą, w której uczestniczyli także członkowie Komunistycznej Partii Turcji (TKP), Komunistycznej Partii Grecji (KKE) oraz Komunistycznej Partii Chile (CCP). Demonstranci przynieśli transparent ”Precz z prześladowaniami komunistów w Polsce”. Podobne akcje odbyły się również pod polskimi placówkami dyplomatycznymi w Turcji, Austrii, Grecji, na Cyprze oraz we Francji. Bardzo ładnie zachował się także SLD. „Sojusz Lewicy Demokratycznej nigdy nie przyklaśnie zamykaniu ust siostrzanym – nawet, jeśli to ideowo dalekie kuzynki – partiom lewicowym” – mówiła Portalowi Strajk w 2017 roku Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka partii.  KPP wspierali również działacze Pracowniczej Demokracji i Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. Żadnego wsparcia nie okazała natomiast socjaldemokratyczna Partia Razem.

 

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Od początku w tym procesie pachniało lipą. Nawet prokurator nie był przekonany co do aktu oskarżenia, który sam wnosił. Proces wyglądał nie na polityczny, ale raczej subkulturowy (tak jak kiedyś punki ze skinami się naparzali, nie było w tym za grosz polityki, ale nastoletnia chęc dowalenia „łysemu” albo „brudasowi”, a dorośli na to patrzyli jak na patologiczny cyrk)

  2. System totalitarny to taki, w którym pracownikowi odmawia się demokratycznej kontroli nad środkami produkcji. Mówiąc inaczej pracujesz – kontrolujesz. Czemu liberałowie, rzekomo tak demokratyczni, o demokratyzowaniu miejsca pracy, nie chcą nawet słyszeć.

  3. Na barykady, ludu roboczy,
    czerwony sztandar do góry wznieś!
    Śmiało do boju wytęż swe ramię,
    Bo na cię czeka zwycięstwa cześć.

    Młoty w dłoń!
    Kujmy broń!
    Miotnie stal
    czerwoną iskrę w dal,
    żar iskry tej
    tli w piersi mej!
    Powstań zburz,
    Pobudka gra nam już!

    Rycerze pracy, rycerze ducha,
    dziś nam do boju już nadszedł czas.
    Na barykady! Niech bunt wybucha!
    Pobudka dziejów już wzywa nas.

    (Refren)

    Zagrzewaj siostro do walki brata,
    aby do boju odważny był,
    by wydarł wolność, co w ręku kata,
    aby dla sprawy pracował, żył.

    (Refren)

    Cześć Lassalowi, Marksowi sława,
    Precz z burżuazją, ludowi cześć!
    Niech do szeregu każdy z nas stawa,
    by ich naukę wszędy nieść!

    Hańba więc carom, panom – naszym zdziercom,
    co dziś się z nędzy naigrywać śmią,
    hańba więc klechom, wszystkim oszczercom,
    co lud tumanią i z niego drwią.

    Na barykadach sztandar powiewa,
    czerwone godło – wszak to nasz znak!
    Śpieszmy się bracia, już wróg przybywa,
    wyciąga szpony jak drapieżny ptak.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej

Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…