Gołym okiem widać, że blisko już wybory samorządowe, więc władza kupuje sobie przychylność społeczeństwa. Skutecznie.
W przyszłym roku, jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna” – płaca minimalna może wzrosnąć o 49 złotych. Ale może też i o większa kwotę. Już za kilka dni mają rozpocząć się prace nad ustalaniem wysokości nowej płacy minimalnej. 49 złotych, to podwyżka proponowana przez ministerstwo pracy, która potem będzie dyskutowana w Radzie Dialogu Społecznego. I dopiero tam, w toku dyskusji zostanie ustalona kwota ostatecznej podwyżki.
Oczywiście, pracodawcy chcą dać pracownikom jak najmniej, ale strona społeczna ma w ręku niebagatelne atuty: niskie bezrobocie i choćby częściowo rynek pracownika, który, po wzmocnieniu budżetu domowego 500+ może dyktować inne warunki.
49 złotych podwyżki dawałoby pensję minimalną w wysokości 2049 zł brutto. Jeśli jednak związkowcy postawia sprawę twardo, to może ona być zwiększona dość zauważalnie.
Warto przypomnieć, że polska płaca jest i tak jedną najniższych w Unii Europejskiej, a wydajność pracy wzrosła wielokrotnie w ciągu ostatnich lat, z co za tym idzie, zwiększyły się też zyski dużych przedsiębiorców. Czas, by społeczeństwo zaczęło choć trochę odczuwać poprawę swoich warunków bytowych.