Karolina Lewicka, dziennikarka TVP INFO, została zawieszona po kompromitującym wystąpieniu nowego ministra kultury w prowadzonym przez nią programie publicystycznym.
[blocktext align=”left”]Zdenerwowanie wicepremiera Glińskiego było tak wysokie, że kompletnie zaburzyło jego recepcję rzeczywistości. W pewnym momencie nie tylko nie odpowiadał już na pytania dziennikarki, ale w ogóle przestał reagować na jakiekolwiek jej uwagi, mówił jednocześnie z nią wygłaszając jakieś dziwaczne monologi. W trakcie jednego z nich, bardzo pobudzony, określił program Lewickiej jako propagandowy i groził dziennikarce.[/blocktext]Piotr Gliński był wczoraj (22 listopada) gościem popularnego programu „Minęła 20-ta” emitowanym zaraz po głównym wydaniu wiadomości w TVP INFO. Jednym z tematów rozmowy zaproponowanym przez prowadzącą była podjęta dzień wcześniej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego próba zablokowania premiery sztuki Elfriede Jellinek „Śmierć i Dziewczyna” w jednym z wrocławskich teatrów. Gliński odpowiadał nieskładnie, uciekał od tematu, nie potrafił zająć stanowiska, w końcu zaczął reagować agresywnie.– Na jakiej podstawie chciał pan zablokować spektakl? – zapytała Karolina Lewicka. Nowy minister kultury odpowiedział wówczas, że „tak to nie będę rozmawiać”. Dziennikarka była jednak nieugięta i nalegała na odpowiedź.
– Pytam ponownie – na jakiej podstawie merytorycznej i prawnej zwrócił się pan do marszałka województwa dolnośląskiego, by ten wstrzymał przygotowania do premiery? – Lewicka znów nie usłyszała żadnej odpowiedzi.
– To bardzo smutna sprawa, że znowu mamy do czynienia z nieuczciwą medialną nagonką i manipulacją związaną z spektaklem wrocławskim – wywodził Gliński.
– Ale czyją nagonką? Na kogo? – ripostowała prowadząca.
– Pani pozwoli, że może ja sformułuję swoje stanowisko w tej sprawie – kluczył wicepremier.
– Ja mam pana stanowisko. Chciałabym uzyskać konkretne odpowiedzi na konkretne pytania – nie dawała się zbić z tropu Lewicka.
– Ja bym chciał przedstawić swoje stanowisko i pani pozwoli, że je tutaj przedstawię – Gliński dalej swoje.
Nowy minister kultury zachowywał się w sposób coraz bardziej chamski, w końcu wypalił do Lewickiej: „To nie jest reportaż z Pałacu Mostowskich, gdzie pani mnie przesłuchuje!”.
Zdenerwowanie wicepremiera Glińskiego było tak wysokie, że kompletnie zaburzyło jego recepcję rzeczywistości. W pewnym momencie nie tylko nie odpowiadał już na pytania dziennikarki, ale w ogóle przestał reagować na jakiekolwiek jej uwagi, mówił jednocześnie z nią wygłaszając jakieś dziwaczne monologi. W trakcie jednego z nich, bardzo pobudzony, określił program Lewickiej jako propagandowy i groził dziennikarce.
– Tak jak wasza stacja uprawia propagandę i manipulację od kilku lat. I to się skończy, ponieważ tak telewizja publiczna funkcjonować nie powinna – powiedział Gliński.
Jak się miało okazać po kilku godzinach – nowy minister kultury nie rzuca słów na wiatr. Karolina Lewicka została zawieszona przez prezesa TVP.
Gratulujemy PiS refleksu i skuteczności!