Site icon Portal informacyjny STRAJK

Polacy chcą świeckiego państwa

W 2017 roku Fundusz Kościelny, z którego finansowane są składki emerytalne i zdrowotne osób duchownych, wzrósł do 159 mln zł i był aż o 14 mln (blisko 10 proc.!) wyższy niż rok wcześniej. Fundusz stanowi jedną z wielu form wsparcia kleru przez władzę. Okazuje się jednak, że choć PiS ma wciąż wysokie poparcie społeczne, a współpraca z Kościołem jest jednym z filarów jego działania, to opinia polskiego społeczeństwa na temat istnienia Funduszu jest bardzo krytyczna. Z sondażu SW Research dla serwisu rp.pl wynika, że aż 57 proc. Polaków chce likwidacji Funduszu Kościelnego. Przeciwnego zdania jest tylko 19 proc. ankietowanych, a 24 proc. badanych nie ma jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.

Zarazem znaczna część społeczeństwa dostrzega splot kleru katolickiego z obozem rządzącym. Z niedawnego badania przeprowadzonego dla wp.pl na panelu Ariadna wynika, że w opinii 44 proc. Polaków Kościół katolicki wspiera obecną ekipę rządzącą, a tylko 15 proc. jest przeciwnego zdania. Z sondażu dla serwisu ciekaweliczby.pl na panelu Ariadna przeprowadzonego rok temu wynika też, że zdaniem aż 63 proc. Polaków Kościół powinien zachować neutralność w stosunku do polityki władz, a 70 proc. respondentów zadeklarowało, że księża nie powinni poruszać tematów politycznych podczas kazań.

Te opinie przeważają także wśród osób, które definiują się jako praktykujący katolicy. Krytycyzm Polaków wobec ingerencji kleru w funkcjonowanie państwa potwierdza tegoroczny sondaż SW Research dla „Newsweeka”, w którym zaledwie 9 proc. respondentów uznało, że Kościół powinien mieć wpływ na uchwalanie prawa w Polsce. Przeciwnego zdania było 80 proc.  badanych.

Z powyższych badań wynika, że wbrew obiegowym opiniom większość polskiego społeczeństwa opowiada się za wyraźnym rozdziałem państwa i Kościoła oraz przeciwko ingerencji kleru w tworzenie prawa i zaangażowaniu duchownych w bieżącą politykę. Pomimo nachalnej propagandy narodowo-katolickiej, Polacy krytycznie odnoszą się do finansowania kleru z środków publicznych. Wydaje się też, że poparcie dla PiS nie wynika z jego symbiozy z klerem, a utrzymuje się pomimo niej. Niechęć do uprzywilejowanej pozycji Kościoła katolickiego przeważa we wszystkich grupach respondentów i nie jest prawdą, że wyraża ją wyłącznie wielkomiejska inteligencja.

Wniosek z badań opinii publicznej dla środowisk postępowych powinien być więc jasny: krytykujcie kler! Piętnowanie nadużyć i przywilejów Kościoła oraz walka na rzecz świeckiego państwa nie tylko są słuszne, ale mogą też wiązać się ze wzrostem poparcia społecznego.

Exit mobile version