Udało się w Polsce, dlaczego by miało się nie udać w Wielkiej Brytanii? – pytają katolicy z tego kraju, którzy w grupowym manifeście zamierzają dzisiaj otoczyć granice wyspy łańcuchem wiernych z różańcami. Wśród radykałów, którzy mieszkańców UK zamierzają nawracać i chronić przez obcymi zagrożeniami jest sporo Polaków.
Organizacje katolickie, działające w Wielkiej Brytanii próbują wykorzystać głośną sprawę nieuleczalnie chorego Alfiego Evansa, która wywołała spolaryzowane emocje. Chłopiec cierpiał na bardzo poważną, niezdiagnozowaną jeszcze do końca i śmiertelną chorobę, która niszczyłą jego układ nerwowy. Orzekli, że praktycznie nie ma mózgu, więc nie ma sensu utrzymywać go sztucznie przy życiu. Lekarze ze szpitala Alder Hey i innych brytyjskich i zagranicznych placówkach też twierdzili, że stan chłopca jest nieodwracalny, a choroba nieuleczalna. Pod placówką protestowały organizacje religijne i grupy pro life. Doszło nawet do starć i drobnych zamieszek. Rodzice Alfiego już od wielu miesięcy w kolejnych sądach starali się zablokować decyzję lekarzy o odłączeniu go od aparatury. Sędziowie podtrzymywali jednak stanowisko medyków. Ostatecznie chłopiec zmarł w sobotę o 2:30.
Katoliccy radykałowie uważają podejście lekarzy do Alfiego za przejaw erozji szacunku dla życia ludzkiego. Dostrzegają w tym „okazję, aby modlić się o ponowne zakwitnięcie wiary na wszystkich Wyspach Brytyjskich, jako sposób przygotowania się do Nowej Wiosny w Kościele”, aby „chrześcijanie tych ziem, mogli głosić Ewangelię w jej pełni w sposób odnowiony i radosny”. Katolicy mają nadzieję, że „Różaniec Na Wybrzeżu przyniesie z nieba łaskę odnowionego ewangelizacyjnego zasięgu i gorliwości, gdy będziemy kontynuować dzieło Nowej Ewangelizacji” – dowiadujemy się z zapowiedzi wydarzenia.
Akcja rozpocznie się w niedzielę o 15:00 w 304 miejscach na wybrzeżach Anglii, Szkocji i Walii. Na razie wiadomo, że deszczowa aura przełoży się prawdopodobnie na nieco mniejszą frekwencje niż zakładano. Jak donoszą brytyjskie media, w wielu miejscowościach do utworzenia ogniwa łańcucha sposobią się tylko Polacy.
Różaniec odmówiono już pod Ambasadą Wielkiej Brytanii w Polsce. W akcji wzięło udział ok 140 osób. Na transparentach można było przeczytać: „Dzieci są rodziców, a nie państwa”, „Alfie=bohater”, „Szatan to tchórz, niezdolny znieść spojrzenia niewinnego dziecka” czy „Chrońcie prawa rodziny”.