Od 1985 r. do końca 2016 r. wirusa HIV wykryto w Polsce u 21 tys. osób. Spośród nich 3 441 zachorowało na AIDS, a 1 360 zmarło. Leczeniem antyretrowirusowym objętych jest obecnie 9,6 tys. pacjentów. Nawet 70 proc. zakażonych u nas wirusem HIV nie wie, że jest nim zainfekowanych. To największy odsetek takiej nieświadomości w Unii Europejskiej.
Zdaniem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie, wzrasta w Polsce liczba zakażeń wśród mężczyzn utrzymujących kontakty seksualne z innymi mężczyznami. Najwięcej zakażonych u nas, bo aż 60 proc. ma 25-48 lat. 23 proc. zainfekowanych HIV jest po 40-ce.
Lekarzy wciąż niepokoi wzrost zakażeń w Europie Wschodniej. Tylko w Rosji wykryto dotąd ponad 1 mln osób z wirusem HIV. W naszej części Europy do co trzeciego zakażenia dochodzi podczas kontaktów heteroseksualnych. W Polsce takim sposobem infekuje się 10 proc. zakażonych.
Dane te padły podczas XXXV Sympozjum „Szczepienia Ochronne”, zorganizowanego z okazji Europejskiego Tygodnia na Rzecz Szczepień 2017, który rozpoczyna się 24 kwietnia.
– Aż 67 proc. osób nie ujawnia, w jaki sposób doszło do zakażenia, wiemy jednak, że najczęściej zdarza się to w trakcie kontaktów seksualnych, zarówno homoseksualnych, jak i heteroseksualnych – mówiła na sympozjum Irena Przepiórka ze Stowarzyszenia Wolontariuszy Wobec AIDS „Bądźmy razem”.
W Polsce, lekarze kierują na badanie w kierunku HIV do dwunastu razy rzadziej, niż medycy w innych krajach Unii Europejskiej.
– W ostatnich 10 latach rozpoznano u nas połowę wszystkich zakażeń wirusem HIV, ale nadal zbyt rzadko wykonywane są testy krwi na obecność tego patogenu – podkreślała Przepiórka.
Dlatego infekcję wykrywa się w stanie zaawansowanym. Współczesna medycyna daje sobie jednak z tym radę, bo leczenie antyretrowirusowe na tyle skuteczne, że pozwala opanować infekcję. Świadczą o tym wieloletnie okresy przeżywalności osób z HIV.
Tak dzieje się zresztą na całym świecie. Wciąż spada liczba zgonów z powodu AIDS. W 2015 r. było niemal 37 mln ludzi zakażonych wirusem HIV, z czego 2 mln to dzieci. Dzięki terapii na AIDS zmarło w tym roku zaledwie 1,1 mln osób. Z czego tylko 110 tysięcy dzieci. Słowo „tylko” jest uzasadnione tym, że jeszcze w 2009 r. choroba zabijała 260 tys. dzieci rocznie.