W międzynarodowym rankingu szkół wyższych – Best Global Universities, wśród tysiąca uczelni uwzględniono tylko 13 polskich. W tym 11 w drugiej pięćsetce.
W Polsce ponad połowa trzydziestolatków ma wyższe wykształcenie. Zdobywają je w ponad 430 krajowych szkołach wyższych. O tym, jaki jest ich poziom, świadczy coroczne zestawienie Best Global Universities przygotowane przez amerykańską firmę U.S. News & World. Report jest wykonywany w oparciu o 12 kryteriów dotyczących reputacji naukowej, publikacji i cytowań. Tegoroczna edycja wytypowała tysiąc najlepszych uczelni z 65 krajów.
Pięć pierwszych miejsc przypadło Stanom Zjednoczonym. Pierwsze miejsce zajął amerykański Harvard University. Po nim uplasowały się: Massachusetts Institute of Technology, Stanford University, University of California-Berkeley, California Institute of Technology. Szóste i siódme miejsce to brytyjskie Oxford i Cambridge. Reszta pierwszej dziesiątki to kolejne wszechnice z USA: Princeton University, Columbia University i University of California-Los Angeles.
A nasi? Są. Tylko trochę daleko. Najwyżej – na 319. pozycji – sklasyfikowano Uniwersytet Warszawski. 364. miejsce zajął Uniwersytet Jagielloński. Reszta poza pierwszą pięćsetką. Politechnika Warszawska 593. miejscu, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie na 617. W ósmej setce znalazły się: Uniwersytet Wrocławski i Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Miejsca w ostatniej setce zajęły też: Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Uniwersytet Łódzki, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Śląski, Uniwersytet Gdański i Gdański Uniwersytet Medyczny.
Statystyki zaś nieubłaganie pokazują, że bezrobocie wśród polskich absolwentów wyższych uczelni jest o kilka procent wyższe niż wśród reszty ich rówieśników.