Jak wynika z raportu amerykańskiego Departamentu Budownictwa i Rozwoju Miejskiego, liczba w ciągu ostatniego roku bezdomnych w USA co prawda zmalała o 3 proc., mimo to takich osób jest nadal 549 928.
W niektórych miastach jest coraz więcej bezdomnych – w Waszyngtonie o 14,4 proc. a w Los Angeles o 12 proc. Najwięcej – 118 142 znajduje się w stanie Kalifornia. Wśród osób samotnych do 25 roku życia ludzie pozbawieni domu stanowią 7 proc. a wśród weteranów wojennych 9 proc. Statystyki te obejmują jednak tylko osoby przebywające w przytułkach. Tymczasem około 2/3 bezdomnych pozbawionych jest dachu nad głową, a ich liczba wzrosła o 1,8 proc. do około 78 tysięcy. Są to osoby żyjące w prowizorycznych obozowiskach, na ulicach czy w samochodach.
Jak twierdzi dziennik Wall Street Journal, liczba osób bezdomnych wzrasta w tych miastach, jak Waszyngton, Los Angeles, Seattle czy w Dystrykcie Kolumbia, gdzie są szczególnie wysokie opłaty związane z użytkowaniem mieszkań. Dlatego też około 1/5 bezdomnych żyje w nowym Jorku i Los Angeles.