Site icon Portal informacyjny STRAJK

PORTUGALIA: CZY BĘDZIE LEWICOWY RZĄD?

Wybory parlamentarne w Portugalii wygrała rządząca centroprawicowa koalicja. Nie zdobyła jednak bezwzględnej większości, pozwalającej na utworzenie rządu.

Pedro Passo Coelho

Koalicja pod szumną nazwą Portugalia Naprzód, którą tworzą Portugalska Partia Socjaldemokratyczna (PDS) oraz Centrum Demokratyczne i Socjalne – Partia Ludowa (CDS–PP) uzyskała co prawda największą liczbę głosów – 36,8 proc. – jednak w porównaniu z przednimi wyborami (2011 r.) straciła 7 procent. Przełożyło się to na liczbę mandatów. O ile w parlamencie poprzedniej kadencji koalicja miała bezwzględną większość 124 deputowanych w 230-osobowym Zgromadzeniu Republiki, o tyle obecnie ma ich zaledwie 99. Pozostałe mandaty obsadziły ugrupowania lewicowe – Partia Socjalistyczna (PS) – 85, Lewicowy Blok (BE) – 19, Koalicja Jedności Demokratycznej (CDU) jednocząca Komunistyczną Partię Portugalii (PCP) i Zielonych – 17. PS zdobyła o 9 mandatów więcej, Lewicowy Blok o 8, a komunistyczno-zielona koalicja o 1. EB osiągnął najlepszy wynik (10,2 proc. głosów) spośród dotychczasowych elekcji, a CDU (8,3 proc.) najlepszy od 1999 r.

Rządząca do tej pory centroprawica znalazła się w trudnym położeniu. Aby utworzyć rząd mający parlamentarną większość musi szukać koalicjanta wśród lewicy. Mimo tego, że wywodzący się z PDS prezydent Anibal Cavaco Silva już następnego dnia po wyborach apelował o odłożenie na bok różnic dzielących partie i utworzenie stabilnego rządu, to do tej pory nie udało się tego osiągnąć.

Przywódca PDS, dotychczasowy premier Pedro Passos Coelho, w obecności swojego partnera z CDS–PP Paula Portasa, podjął rozmowy z socjalistami w sprawie utworzenia ewentualnej koalicji rządowej. Nie dały one jednak rezultatu. Przewodniczący PS Antonio Costa stwierdził po tym spotkaniu, że rządząca do wyborów koalicja nie przedstawiła żadnych konkretów a samo spotkanie okazało się bezproduktywne. Inaczej ocenia je Passos Coelho, stwierdzając, że jego partia jest „skłonna do rozważenia i dyskutowania na temat propozycji, które PS uznaje za ważne”.

Następne spotkanie przewidziane jest na wtorek 13 października. W międzyczasie jednak Antonio Costa zapowiedział przeprowadzenie negocjacji w sprawie utworzenia rządu większościowego z dwoma pozostałymi ugrupowaniami lewicowymi mającymi swoją reprezentacje w parlamencie. – Mam mandat do rozmów ze wszystkimi siłami politycznymi bez wyjątku – oświadczył Costa podczas konferencji prasowej. Warto w tym miejscu przypomnieć, że taka trójstronna lewicowa koalicja działała przed laty na szczeblu komunalnym w stolicy kraju – Lizbonie.

 

 

Exit mobile version