Site icon Portal informacyjny STRAJK

Posiłki w szpitalach: nieświeże, małe i niezdrowe

Kontrolę żywności, podawanej pacjentom w szpitalach, przeprowadziły Sanepid i Inspekcja Handlowa. Wyniki są przerażające.

Kolacja dla dziecka w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie im. Antoniego Gębali/facebook.com/posiłki w szpitalach

Sanepid kontrolował szpitale, które same przyrządzają posiłki dla pacjentów, zaś Inspekcja firmy cateringowe, które dowożą je do placówek medycznych. Okazuje się, że jedzenie przeznaczone dla chorych często jest po prostu zepsute. Aż 13 proc. z badanych firm dostarczało posiłki przygotowane z produktów, które miały przekroczoną datę ważności – jako przykład podano szynkę wieprzową z golonką, która została podana aż trzy miesiące po tym, jak minął termin przydatności do spożycia. Inne nieprawidłowości na tle higieniczno-sanitarnym wykryto aż w 61 na 99 badanych firm. Wnioski Sanepidu są podobne – jedzenie przyrządzane było w pomieszczeniach, które nie spełniały podstawowych standardów, było nieprawidłowo przechowywane i często po prostu przeterminowane.

To jednak nie wszystko. Jak wynika z obu kontroli, dostarczyciele żywności nie dbali o dostosowanie potraw do potrzeb pacjentów. W posiłkach, określanych jako „bezglutenowe” znaleziono spore ilości glutenu, które np. dla osób z celiakią mogłyby się okazać bardzo niebezpieczne; producenci nie przedstawiali też informacji o alergenach. Wielkość porcji była zaniżana – porcja bitek schabowych, która według jadłospisu powinna ważyć 80 g, była lżejsza nawet o 50 g. Posiłki były też po prostu niezdrowe – pacjentom nie podaje się warzyw i owoców, opierając się głównie na najtańszych, tłustych i ubogich w substancje odżywcze rodzajach mięsa i wędlin, takich jak parówki czy pasztety; w daniach było też o wiele za dużo soli. Jak wynika z kontroli Inspekcji Handlowej, szpitale w ogóle nie rozliczały firm cateringowych z wywiązywania się z zawartych zobowiązań.

Jednym ze skutków kontroli było ukaranie w sumie 27 osób mandatami, m.in. za podawanie pacjentom zepsutego jedzenia, jednak wysokość grzywien jest raczej symboliczna – suma wszystkich opłat wyniosła zaledwie 5,7 tys. zł, średnio osoby odpowiedzialne za trucie chorych ludzi dla zysku zapłaciły bowiem 211 zł.

Exit mobile version