W weekend w Warszawie odbył się zjazd założycielski partii RAZEM. Wybrano władze, program oraz przyjęto stanowiska, między innymi poparcie dla protestu pielęgniarek i położnych oraz protestu studentów i studentek.
Partia Razem będzie walczyć o stabilne warunki pracy i likwidację umów śmieciowych. Domaga się, by zamożni płacili wyższe, a biedniejsi – niższe podatki niż obecnie. Partia chce wprowadzenia dodatkowej stawki podatkowej dla najbogatszych w wysokości 75 proc. od dochodu przekraczającego 500 tysięcy.
– Wielkie korporacje i najbogatsi Polacy nie mogą unikać opodatkowania. Nie może być tak, że Kowalscy i Kowalskie składają się swoimi podatkami na drogi, wykształcenie pracowników i infrastrukturę, z których korzystają wielkie korporacje, a one później stosują optymalizację podatkową i płacą podatki na Cyprze – tłumaczą działacze.
W programie można znaleźć również postulaty wprowadzenia minimalnej płacy godzinowej, zwiększenia uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy, zatrzymanie komercjalizacji służby zdrowia czy ograniczenie pensji poselskich do trzykrotności płacy minimalnej.
Na kongresie zebrało się około 200 delegatów reprezentujących okręgi z 24 miejscowości. Razem nie będzie miało przewodniczących – kongres wybrał dziewięcioosobowy zarząd partii. Większość działaczy i działaczek zaangażowało się w działalność po raz pierwszy.
– Angażuję się ponieważ Razem jest pierwszym ruchem społecznym, walczącym o Polskę, która jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, od czasów I Solidarności – mówi członek zarządu Jakub Baran z Krakowa.
Podobnie widzi to Magdalena Malińska. – Kiedy politycy występują z jednej partii, by tworzyć nową, można być pewnym, że nic się nie zmieni. Kiedy zwykli ludzie poświęcają swój wolny czas na tworzenie nowej partii i gromadzą się tak licznie, można mieć nadzieję, że zmieni się wszystko!
W kongresie udział wzięli również zaproszeni goście – Anna Grodzka, posłanka partii Zieloni oraz Piotr Ikonowicz z Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, Maria Świetlik, działaczka związkowa, a także dziennikarze – Rafał Woś, Roman Kurkiewicz oraz Wojciech Orliński.
– Razem upomni się o interesy moje – młodej prekariuszki, i mojej mamy – emerytki. Budujemy ruch, który stanie po stronie interesów większości – tłumaczy redaktorka Codziennika Feministycznego, nowo wybrana członkini zarządu, Katarzyna Paprota.
Działacze i działaczki zwracają uwagę, że pensje prezesów wielkich przedsiębiorstw to bardzo często równowartość miesięcznych zarobków kilkuset pielęgniarek czy nauczycielek. Jednocześnie podkreślają, że udział płac w PKB jest jednym z najniższych w Europie.
Do Rady Krajowej partii weszły między innymi Kinga Stańczuk, redaktorka Nowych Peryferiów, Małgorzata Młynarczyk z koszalińskiego Klubu Krytyki Politycznej, Szymon Surmacz, współzałożyciel Nowego Obywatela, Mateusz Trzeciak, działacz krakowskiej Spółdzielni Ogniwo i członek Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza, Joanna Grzymała-Moszczyńska, działaczka inicjatywy Kraków Przeciw Igrzyskom i kandydatka w zeszłorocznych wyborach samorządowych oraz Bartosz Nowaczyk, współzałożyciel Młodych Socjalistów i Gdańskiej Kooperatywy Spożywczej. Rada Krajowa liczy łącznie z zarządem 30 osób.
Do tej pory partia zachęcała kampanią medialną prowadzoną w internecie. Kongres był pierwszym działaniem na realnej politycznej scenie.
Do zarządu partii została wybrana Marcelina Zawisza, a do Rady Krajowej Justyna Samolińska, dziennikarki portalu strajk.eu.
Do RAZEM zgłosiło się już ponad 1600 osób.