Site icon Portal informacyjny STRAJK

Pracownicy sądów coraz bliżej sukcesu- Presja ma sens- mówi KNSZZ „Ad Rem”

KNSZZ "Ad Rem"/Facebook

„Staraliśmy się o środki na podwyżki, byliśmy na rozmowach w Senacie i właśnie Marszałek Grodzki ogłosił wyniki prac Komisji budżetowej senatu – 390 mln zł przesunięto na rzecz podwyżek dla pracowników sądów!!!”- poinformował dziś KNSZZ Ad Rem, związek zawodowy pracowników sądów, którzy od wielu tygodni prowadzą akcję protestacyjną w sprawie podwyżek.

Już od ponad 1oo dni na Placu na Rozdrożu trwa Czerwone Miasteczko. Pracownicy Wymiaru Sprawiedliwości od dawna domagają się podwyżek i skarżą na przepracowanie i braki kadrowe. Co środę pracownicy sądów i prokuratur w całej Polsce wychodzili protestować o poprawę warunków zatrudnienia.

„Protesty w sądownictwie dotyczą nie tylko wynagrodzeń, ale także złej kultury i organizacji pracy oraz rozpowszechnionego w niej mobbingu”- pisała w Rzeczpospolitej Urszula Łobodzińska, członkini KNSZZ Ad Rem. Ministerstwo konsekwentnie ignoruje protesty Czerwonego Miasteczka, mimo że związkowcy mają do zaproponowania bardzo konkretne rozwiązania i czekają już ponad 100 dni, by spotkać się z ministrem.

-Senacka Komisji Budżetu i Finansów Publicznych przygotowała projekt uchwały Senatu, w którym zaproponowano przesunięcie 390 mln zł na rzecz podwyżek dla pracowników sądów i prokuratur. Projekt ten musi zostać przyjęty przez Senat, którego posiedzenie w tej sprawie właśnie trwa. Następnie uchwałę Senatu proponującą poprawkę uznaje się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej bezwzględna większością głosów (tzn. za jest więcej niż przeciw i wstrzymujących się przy połowie ustawowej liczby posłów). Oczywiście cieszy bardzo, że nasze działania i trwający protest przynoszą efekty i zostają zauważane. Myślę, że to efekt cotygodniowych protestów pracowników przed sądami i prokuraturami w całej Polsce trwających od lipca ubiegłego roku, wielkiej demonstracji w Warszawie, protestu w formie Czerwonego Miasteczka rozbitego pod Ministerstwem Sprawiedliwości w Warszawie, które ma już ponad 100 dni oraz naszego grudniowego wystąpienia w Senacie. Z optymizmem patrzymy też w przyszłość, ponieważ Pan Minister, a jednocześnie poseł, Michał Woś niejednokrotnie zapewniał w swoich wystąpieniach, że popiera postulaty pracowników wymiaru sprawiedliwości dotyczące podwyżek w wysokości 12%. Mamy więc nadzieję, że wraz z innymi osobami chociażby z Solidarnej Polski poprze poprawkę Senatu dotyczącą naszej sprawy- skomentowała dla naszego portalu Urszula Łobodzińska – Przewodnicząca MOZ KNSZZ „Ad Rem” Oddział Asystentów Sędziów

W październiku Ministerstwo Sprawiedliwości dogadało się ze związkowcami „Solidarności”, ustalając już ustalone, oraz nie podając żadnych konkretów kiedy i jak zmiany mają zostać wprowadzone. „Resort zobowiązał się do wypłacenia pracownikom jednorazowej nagrody w wysokości 6 proc. wynagrodzenia, zapowiedział zwiększenie liczby etatów w sądach, zintensyfikowanie działań zespołu do spraw przeciwdziałania mobbingowi oraz powołanie w jego skład specjalistów”- podaje Rzeczpospolita.

Ministerstwo Sprawiedliwości wykonało pozorne ruchy mające za zadanie uciszyć związkowców, a w tym samym czasie, mimo trwających protestów o niskie pensje, przyznało swoim pracownikom nagrody. Związkowcy z Ad Rem kontynuowali więc protesty postulując minimum o 12 proc. podwyżki dla wszystkich pracowników sądownictwa, oraz rewaloryzację wynagrodzeń w związku z inflacją.

Dziś, po wielu dniach protestów pojawiła się nadzieja na poprawę sytuacji. Komisja budżetowa senatu przyjęła wniosek o przekazanie 390 mln zł na podwyżki dla pracowników wymiaru sprawiedliwości. Przez najbliższe trzy dni Senat będzie omawiał te propozycje.

 

Exit mobile version