Prace nad ustawą o ochronie zwierząt starają się storpedować ojciec Rydzyk i klub Kukiz’15. Wysłannik pierwszego przyjechał na Nowogrodzką mediować, a Kukiz straszy organizacje prozwierzęce kontrolami NIK.
Strach padł na hodowców zwierząt futerkowych i sprzyjające im środowiska po tym, jak komisja ustawodawcza pozytywnie zaopiniowała ona projekty ustaw o ochronie zwierząt – pisowski i opozycyjny. Teraz pojawiają się coraz to nowe pomysły, aby ugrać co się da, zanim ustawa trafi pod głosowanie Sejmu i Senatu.
Jak donosi „Rz”, w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej miał pojawić się emisariusz ojca Rydzyka. Podobno przyniósł konkretną propozycję: media ojca dyrektora „odczepią się” od PiS i przestaną atakować Kaczyńskiego w sprawie futer, jeżeli wprowadzi zakaz, ale z odroczeniem na wiele lat. Nie wiadomo, jak zareagowali na tę propozycję najważniejsi politycy PiS. „Kluczowe decyzje w sprawie zakazu hodowli zwierząt futerkowych mogą zapaść za zamkniętymi drzwiami” – pisze dzisiejsza „Rzeczpospolita”.
Tymczasem z innej strony ustawę usiłuje wstrzymać ugrupowanie Kukiza, które uznało, że najlepszą obroną jest atak. W ustawie oprócz zakazu hodowli zwierząt na futra znajduje się zapis o możliwości odbierania zwierząt domowych i gospodarczych przez organizacje prozwierzęce. Wiele z nich, jak „Viva!” prowadzi schroniska, gdzie często trafiają zwierzęta z interwencji. Według nowej ustawy zły właściciel będzie ponosił jej koszty oraz łożył na pobyt odebranego zwierzaka w takim schronisku.
– Występuję do marszałka Sejmu z prośbą o wystąpienie do NIK o kontrolę tych – nazwijmy to – prywatnych schronisk – ogłosił poseł Jarosław Sachajko, znany bojownik z pierwszego frontu walki o futra i interesy rolników: – Czyli chcemy oddać zwierzęta w tej chwili jakimś prywatnym czy społecznym organizacjom, nie wiedząc zupełnie, czy w tych organizacjach, w tych schroniskach, te zwierzęta będą miały lepiej. Dlatego do czasu przeprowadzenia przez NIK kontroli nie należy tej ustawy procedować.
Dlatego jego klub jednocześnie złożył wniosek o wstrzymanie prac nad ustawą.