Prezydent Turcji Erdogan zapowiedział dziś całkowitą likwidację Rożawy – kurdyjskiej autonomii w północnej Syrii . Kurdowie oskarżają tymczasem Turków o „czystkę etniczną” w zdobytym wczoraj Afrinie. „Zachód ponosi odpowiedzialność moralną za to, co się stało i za to, co się dzieje” – oświadczył Chaled Issa, przedstawiciel Rożawy w Paryżu.

Turcy w Afrinie. rts.com

„Teraz, po Afrinie, będziemy kontynuować walkę aż do całkowitego zniszczenia tego korytarza od Mandżibu, przez Kobane, po Kamiczli” – inaczej mówiąc prezydent Turcji wyraził chęć zniszczenia całości Rożawy, tj. dwóch pozostałych jeszcze kantonów tej federacji, aż po granicę iracką.

Marzenie kurdyjskiej autonomii załamuje się. YPG (kurdyjskie Ludowe Jednostki Ochrony) zostaną przez Turków zmiażdżone” – zapewniał dziś w Brukseli specjalista od kwestii syryjskich Fabrice Balanche. Jego zdaniem Turcja stworzy na miejscu Rożawy „strefę swoich wpływów”.

Protestuje przeciw temu rząd syryjski: potępił turecką okupację Afrin i zażądał „natychmiastowego wycofania wojsk tureckich”. W mieście panuje chaos, pronatowscy dżihadyści, którzy pomagali Turkom zdobyć miasto, rabują sklepy, domy i mieszkania.

„To, co dzieje się w kantonie Afrin, to czystka etniczna, a wielkie mocarstwa po prostu na to patrzą” – powiedział dziś w Paryżu reprezentant Rożawy w Europie Chaled Issa. „Turcja nie zatrzyma się na Afrinie” – mówił. „Ci sami bojownicy, którzy odważnie walczyli przeciw Państwu Islamskiemu, zostali dziś pozostawieni na łasce armii tureckiej i jej sojuszników dżihadystów” – dodał. Pytany o sojusz YPG z Amerykanami machnął tylko ręką.

Według komunikatów tureckich, wojsko zajęło „większość broni dostarczonej terrorystom przez Stany Zjednoczone”. Terrorystami Turcy nazywają kurdyjskie YPG, których część wycofała się na tereny kontrolowane przez syryjskie wojska rządowe i do pozostałych jeszcze kantonów Rożawy na północnym wschodzie Syrii.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. A pytany o wsparcie Rosjan, którzy opuścili Afrin i zezwolili na jego bombardowanie, co powiedział?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…