Najwięksi producenci ropy naftowej podpiszą porozumienie, które ułatwi Iranowi powrót na rynek po latach sankcji – powiedział rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak po oficjalnej wizycie w Teheranie. Układ zapewni również wyczekiwany przez obie strony wzrost cen baryłki ropy.

fot. Wikimedia Commons
fot. Wikimedia Commons

Odkąd z Iranu zdjęte zostały niektóre sankcje, zwłaszcza te dotyczące eksportu ropy naftowej, tamtejsi przywódcy zapowiadają natychmiastowy powrót do produkcji i sprzedaży na wielką skalę – nawet przy obecnych, rekordowo niskich cenach surowca. Właśnie o ropie rozmawiali w Teheranie sojusznicy – rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak i irański minister ropy naftowej Bidżan Zangane.

Efektem spotkania jest zapowiedź zamrożenia wydobycia ropy naftowej przez czołowych eksporterów. Porozumienie w tej sprawie ma zostać zawarte w kwietniu i początkowo nie obejmie Iranu. Teheran dołączy do niego dopiero wtedy, gdy odbuduje i ustabilizuje wydobycie ropy, dochodząc do poziomu 4 mln baryłek dziennie – tak, jak przed sankcjami, a cztery razy więcej, niż obecnie. Wspólna decyzja państw naftowych ma doprowadzić do wzrostu cen surowca do poziomu między 40 a 50 dolarów za baryłkę w końcu r. 2016. Chcą tego nie tylko Iran i Rosja. Spadek zysków z ropy przeraża władze Wenezueli, poważnie zaniepokoił władców Arabii Saudyjskiej i Kataru. Wszyscy ci najwięksi producenci, mimo rozbieżnych ambicji i interesów na innych polach, wstępnie zgadzają się na porozumienie, które jest kołem ratunkowym dla ich gospodarek.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. hmm… dziwnie to wygląda… tak jakby Rosja oddała Syrię za zwyżkę cen ropy. mam nadzieję, że się mylę.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…