Pałac Prezydencki domaga się zmian w projekcie ustawy reformującej szkolnictwo wyższe. Andrzej Duda rozważa w tej sytuacji skorzystanie z prawa weta. Nie bez znaczenia w tym kontekście jest presja społeczna, wywierana przez środowiska prowadzące od tygodnia protesty i okupacje budynków uniersyteckich w kilku miastach.
Jarosław Gowin wciąż nie może być pewny, że jego „dzieło życia”, jakim jest ustawa Nauka 2.0 zostanie zrealizowane. Dokładnie tydzień temu studenci, doktoranci i profesorowie z Uniersytetu Warszawskiego rozpoczynając okupację siedziby rektora, zainicjowali ogólnopolski ruch protestu przeciwko planowanej reformie, która przez nich nazywana jest „deformą szkolnictwa wyższego”. Wkrótce dołączyły do nich środowiska z innych ośrodków. Okupacje i protesty trwają m.in. w Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach i Rzeszowie.
„Chcemy, by Pan Minister wiedział, że nie będziemy kolejnymi królikami doświadczalnymi. Chcemy wiedzy, chcemy edukacji, chcemy debaty. Jesteśmy ludźmi, którzy chcą i mają prawo decydować o swojej przyszłości, a więc uczestniczyć w debacie, z której Pan i wspierające Pana środowiska próbują nas usunąć. Uważamy, że ustawa ograniczy autonomię uczelni i doprowadzi do centralizacji środowiska kosztem mniejszych ośrodków akademickich” – czytamy w oświadczeniu społeczności akademickiej Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Okazuje się, że opór wewnątrz polskiej akademii nie jest jedynym pomrukiem niezadowolenia. Ustawa nie podoba się również Andrzejowi Dudzie. Z informacji przedstawionych przez „Wprost” wynika, że prezydent postawił wicepremierowi cztery bezwzględne warunki, z których Gowin miał spełnić tylko jeden. Serwis podaje również, że w ubiegłą środę minister został wezwany do Pałacu Prezydenckiego. – W tych kwestiach stanowisko prezydenta jest jasne, jeżeli te postulaty nie zostaną zrealizowane to należy spodziewać się jego oporu przy podpisaniu tej ustawy z wetem włącznie – podaje informator „Wprost” powołując się na działającą przy prezydencie Narodową Radę Rozwoju.
Nie wiadomo czy oczekiwania prezydenta są spójne z postulatami zbuntowanej akademii. Przypominamy, że brzmią te brzmią następująco:
- Demokratyzacji uczelni. Gwarantowanych w ustawie wyborów przedstawicieli społeczności akademickiej do wszystkich organów decyzyjnych i kierowniczych oraz zwiększenia standardów demokratycznych przy wyborach rektorskich,
- Autonomii uczelni. Pozbawienia rady uczelni prawa do przedstawiania kandydatów na rektora i ustalania strategii uczelni,
- Utrzymania struktury wydziałowej. Utrzymania istnienia struktury wydziałowej na poziomie ustawy,
- Uczelni bez polityków. Zaprzestania ataków na niezależność nauki i zabezpieczenia wolności badań przed stronniczą konstrukcją programów grantowych oraz ingerencjami politycznymi,
- Gwarancji transparentności. Zagwarantowania szerokiego dostępu do informacji publicznej oraz transparentności decyzji finansowych i administracyjnych w obrębie uniwersytetu,
- Zwiększenia finansowania. Zwiększenia finansowania nauki i szkolnictwa wyższego (w sumie min. do 2% PKB z budżetu państwa) w ciągu najbliższych lat,
- Zapewnienia godnych warunków socjalnych. Upowszechnienia i waloryzacji stypendiów socjalnych i naukowych na wszystkich szczeblach kształcenia oraz ulepszenia infrastruktury: akademików i Domów Pracownika Naukowego, tak by zniwelować socjalne bariery w dostępie do kształcenia i kariery akademickiej,
- Wzmocnienia praw pracowniczych. Zapewnienia godnych warunków pracy przez wprowadzenie zbiorowego układu pracy z możliwością podjęcia strajku całej branży względem postanowień ministerstwa oraz związków rektorów,
- Gwarancji publikowania w języku polskim. Twardych gwarancji dla możliwości prowadzenia i publikowania badań w języku polskim w humanistyce i naukach społecznych,
- Sprzeciwu wobec centralizacji. Zaprzestania uderzania w interesy regionów oraz wycofania się z przepisów ustawy umożliwiających degradację naukową i finansową uczelni regionalnych, a także otwarcia ścieżek kariery naukowej – tak, aby awans był dostępny nie tylko dla wielkomiejskich elit, ale dla wszystkich zdolnych badaczy i badaczek,
- Zmiany art. 124 p. 5. Żądamy, by wygaśnięcie umowy o pracę z pracownikiem akademickim następowało w przypadku prawomocnego wyroku sądu za przestępstwo umyślne.