Jak donosi The Guardian, dziecko z RPA, które blisko dziesięć lat temu w trakcie porodu zakaziło się HIV, obecnie nie ma już w sobie wirusa. Jest to drugi taki przypadek w 40-letniej historii badań nad jedną z największych plag współczesnej ludzkości.
Niezwykła wiadomość została ogłoszona na trwającej właśnie konferencji na temat walki z HIV w Paryżu. Eksperyment został przeprowadzony przez lekarzy z Republiki Południowej Afryki. Zespół medyków i naukowców badał tam przebieg rozwoju wirusa wśród dzieci, które zaraziły się w trakcie choroby. Określonej grupie podawano leki antywirusowe w pierwszych miesiącach życia, by potem całkowicie przerwać leczenie. Okazało się, że organizm jednego z maluchów zwalczył wirusa samodzielnie. Jest to ewenement w świecie nauki i jednocześnie asumpt do pogłębienia prac na tym obszarze. Dotychczas bowiem w większości przypadków stan zdrowia osób, które przerywały terapię gwałtownie się pogarszał, a nawet przyspieszał przejście do stanu AIDS.
The good news about the impact of HIV treatment on transmission risk was withheld from people living with the virus. #UequalsU #IAS2017 pic.twitter.com/lPo4yT5U29
— Matthew Hodson (@Matthew_Hodson) July 24, 2017
Szczęśliwy pacjent, obecnie 10-letni, nie ma żadnych objawów zakażenia. W jego organizmie nie stwierdzono obecności wirusa. Terapia w jego przypadku została podjęta w dziewiątym tygodniu po narodzinach. Kiedy jego organizm zaczął sam zwalczać wirusa, lekarze przerwali podawanie medykamentów. Okazało się, że proces niszczenia HIV został przyspieszony.
Co to oznacza dla rozwoju badań? Eksperci są zachwyceni i zafrasowani zarazem. – Ten przypadek wywołał więcej pytań niż odpowiedzi – powiedziała Linda-Gail Bekker, przewodnicząca Międzynarodowego Stowarzyszenia AIDS w trakcie konferencji w Paryżu. Autorzy z Guardiana przypominają, że przypadki zwalczenia wirusa przez dzieci, które zaraziły się podczas porodu w przeszłości już miały miejsce. Urodzone w USA dziecko, które przez 18 miesięcy było poddane terapii antywirusowej na dwa lata pozbyło się wirusa ze swojego organizmu. Potem jednak HIV powrócił. Więcej szczęścia miała urodzona w 1996 roku Francuzka, której podawano leki przez pierwszych sześć lat życia. Obecnie 21-letnia kobieta cieszy się pełnym zdrowiem. Jest to jedyny przypadek trwałego wyleczenia z wirusa HIV.