Dwóch pijanych zwolenników rządu zaatakowało w sobotę dom wynajmowany przez jednego z obrońców Puszczy Białowieskiej. Agresorzy zostali zatrzymani przez policję.
Działacze podlaskiej skrajnej prawicy już miesiąc temu zapowiadali przyjazd do Puszczy w celu zastraszenia działaczy sprzeciwiających się wycince unikatowego drzewostanu. Ze strony rządu, co nie powinno nikogo dziwić, nie nastąpiła żadna reakcja na takie pogróżki. Do akcji szykowali się bojówkarze ONR i Narodowej Hajnówki, organizacji, która corocznie organizuje marsze na cześć rzeźnika ludności prawosławnej Podlasia, niejakiego Rajmunda „Burego” Rajsa. Przywódcą Narodowej Hajnówki jest Dawid P., neonazista, skazany kilka lat temu na prace społeczne za wykrzykiwanie w 2012 roku, po obchodach Święta Konstytucji: „Polska dla Polaków! My ich załatwimy, jak nie, to powróci Hitlerjugend i oni to zrobią”.
W nocy z piątku na sobotę zaatakowano w Budach dom, w którym mieszkał jeden z obrońców #PuszczaBiałowieskahttps://t.co/SY32a43CJy
— Bartosz T. Wieliński (@Bart_Wielinski) August 26, 2017