Znamy już cały skład tego osobliwego gremium, które stanie się odpowiedzialne za linię programową oraz wybór kadr do mediów publicznych w Polsce.
Dziś prezydent Andrzej Duda powołał ostatnich dwóch członków, z rekomendacji opozycyjnych klubów: PO oraz Kukiz’15. Są to odpowiednio: Juliusz Braun oraz Grzegorz Podżorny (dziennikarz PAP i radia „Zet”, związany ze śląską „Solidarnością”).
Prócz tego w RMN zasiądą takie „sławy” jak Joanna Lichocka, Elżbieta „coś tam coś tam” Kruk a także Krzysztof Czabański – to z kolei kandydaci wybrani przez Sejm. Zdecydują o składzie zarządów oraz rad nadzorczych TVP, Polskiego Radia oraz PAP. 7 lipca weszła w życie ustawa o mediach narodowych – nowo powołane gremium właśnie rozpoczyna długą, bo sześcioletnią kadencję. Ustawa zmienia tryb działania mediów publicznych w sposób znaczący, ponieważ przestają one formalnie podlegać ministrowi skarbu, jak dotychczas. Teraz organem decyzyjnym jest Rada.
Cel jej powołania jest jasny dla każdego, kto śledzi polskie życie polityczne: ponieważ konstytucja zabrania, by członkowie partii zasiadali w KRRiT, nowy organ przejmie od niej decyzyjność w sprawie powoływania kadr, w ten sposób po cichu całkowicie upolityczni i podporządkuje media obecnie rządzącym. W Radzie Mediów Narodowych mogą już bowiem zasiadać posłowie – co skrupulatnie wykorzystano.