Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała o tym, że jej partia wraz z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet przygotowała i złożyła w Sejmie projekt ustawy o swobodnym dostępie do przerywania ciąży.

Była to odpowiedź na kolejną falę obietnic, które złożyła wyborczyniom Barbara Nowacka w imieniu Koalicji Obywatelskiej podczas weekendowej konferencji „Kobieta. Polska. Europa”. Razem chce, aby Grzegorz Schetyna poparł projekt jako poselski i by tym sposobem można było wcześniej wprowadzić go do Sejmu i podjąć nad nim prace. To ma być dla Platformy Obywatelskiej sprawdzian ich rzeczywistego, nie tylko deklaratywnego zaangażowania w walkę o prawa kobiet. W projekcie aborcja jest legalna i bezpłatna do 12. tygodnia ciąży.

– W ostatnią sobotę posłowie i posłanki PO i koalicjanci z Koalicji Obywatelskiej deklarowali, że chcą walczyć o prawa kobiet, że chcą po wyborach zabiegać o to, żeby wszystkie Polki miały prawo wyboru, prawo do decydowania o swoim życiu, miały prawo do ochrony zdrowia. Wielokrotnie padły z ust PO deklaracje, że będą dbać o prawa kobiet – powiedziała działaczka Razem na konferencji prasowej. Oczekujemy, że w ciągu najbliższych 30 dni Grzegorz Schetyna złoży projekt ustawy o bezpiecznej i bezpłatnej aborcji jako projekt poselski w Sejmie.
Dziemianowicz-Bąk oświadczyła, że PO otrzyma drugą kopię złożonego projektu.

„Obowiązujące, restrykcyjne ustawodawstwo w zakresie przerywania ciąży nie przyczynia się do likwidacji tego zjawiska, lecz jedynie do rozwoju tzw. turystyki aborcyjnej, do której dostęp uzależniony jest od warunków ekonomicznych kobiety oraz od rozwoju podziemia aborcyjnego w Polsce” – czytamy w petycji Razem. – „Choć oficjalne statystki rządu mówią o ok. tysiącu zabiegów rocznie (w 2017 r. było ich 1057), to według danych organizacji pozarządowych przeprowadza się ich od 80 do 190 tys. rocznie. Z usług podziemia aborcyjnego korzystają kobiety, którym państwo nie zapewnia prawa wyboru ani dostępu do bezpiecznego przerywania ciąży w ramach systemu ochrony zdrowia”.

patronite

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. „według danych organizacji pozarządowych przeprowadza się ich od 80 do 190 tys. rocznie” niewiarygodne… to mniej więcej tak jakby 1/4 danego rocznika została abortowana?? skąd takie kuriozalne dane? przecież to jest już jakiś masowy ruch, byłby widoczny choćby w ilości podejrzanych wyjazdów!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Polska trasa koncertowa probanderowskiego artysty

W Polsce szykuje się występ znanego, przynajmniej na Ukrainie artysty i szołmena Antona Mu…