„Działając w ważnym interesie publicznym, zwracamy się z petycją o objęcie refundacją na terenie województwa w ramach regionalnego programu zdrowotnego szczepień zalecanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego w ramach aktualnego Programu Szczepień Ochronnych” – piszą lubelscy działacze partii Razem w petycji do marszałka województwa lubelskiego Sławomira Sosnowskiego i wnioskują o dofinansowanie szczepień dla najbiedniejszych.
– Szczepionki to zdrowie i bezpieczeństwo naszych dzieci, dlatego z oburzeniem przyjęliśmy ostatnie wypowiedzi premier Beaty Szydło i ministra Patryka Jakiego dotyczące szczepień. Pani premier Beata Szydło w wywiadzie dla Radia Maryja poinformowała, że spotyka się z przeciwnikami szczepień i chce uwzględnić ich postulaty – uważa zarząd okręgu lubelskiego partii Razem i antyszczepionkowe działania PiS chce storpedować poprzez lubelski samorząd. Stąd pomysł petycji do marszałka.
Działacze partii piszą w niej, że ceny szczepionek często przerastają możliwości finansowe najuboższych. A zastosowanie się do zaleceń Głównego Inspektoratu Sanitarnego i skorzystanie ze wszystkich szczepień to wydatek rzędu nawet kilku tysięcy złotych. Poza tym zdaniem aktywistów partii, szczepienia zawarte w dziale drugim Programu Szczepień Ochronnych są robione stanowczo za rzadko. A chodzi o takie choroby jak grypa, odra, ospa wietrzna i rotawirusy.
Lubelski urząd marszałkowski prowadzi programy profilaktyczne zapobiegające chorobom kręgosłupa, raka skóry czy szczepienia przeciw pneumokokom. I mimo przychylności dla wnioskodawców, urzędnicy nie rokują dobrze petycji z powodu braku środków.
– W tym roku mamy na programy 600 tys. zł – informuje rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego Beata Górka.