Nie ustają spekulacje na temat strategii, jaką przyjmie lewica, by wybory parlamentarne na jesieni tego roku nie skończyły się podobną klapą, jak europarlamentarne. Jeden z liderów Lewicy Razem, Adrian Zandberg, zasugerował, że bardzo możliwa jest koalicja jego partii z Wiosną Roberta Biedronia.
– Rozmowy z Wiosną oceniam pozytywnie, po obu stronach padła deklaracja, że chcemy budować wspólną listę – powiedział Polskiej Agencji Prasowej jeden z najbardziej rozpoznawalnych polityków Lewicy Razem Adrian Zandberg. Zasugerował, by opozycja szła do najbliższych wyborów w dwóch blokach: centrowo-chadeckim oraz lewicowym. W pierwszym naturalnie największą siłą byłaby Platforma Obywatelska. Lewica Razem do spółki z Biedroniem i innymi potencjalnymi partnerami tworzyłaby drugi.
To scenariusz, o którym od dawna spekuluje m.in. portal Oko.press, budując symulacje poparcia dla takiego stronnictwa na poziomie kilkunastu procent. Do tej pory jednak żadna koalicja Wiosna-Razem nie doszła do skutku. Najbliższe realizacji było porozumienie przed wyborami europejskimi, w myśl którego Razem w zamian za partycypację w kosztach kampanii wyborczej (chodziło o 900 tys. złotych) i schowanie własnego szyldu dostałoby jedną jedynkę. Sprawa upadła, bo przeciwko zawarciu takiego układu zbuntowały się partyjne struktury. Część okręgów Razem, m.in. poznański, domagały się bardziej stanowczego skrętu w lewo. Wielkopolscy działacze sugerowali w wydanym wtedy oświadczeniu, by zamiast dogadywać się z Biedroniem inspirować się raczej Jeremym Corbynem czy Alexandrią Ocasio-Cortez.
Teraz powraca jednak tematem dogadania się z Biedroniem, tym bardziej, że i jego partia uzyskała w wyborach do Europarlamentu wynik mocno poniżej oczekiwań. Zandberg w rozmowie z PAP nie wykluczył też pozyskania dla lewicowego bloku SLD, gdzie trwa wewnętrzna dyskusja nad bilansem udziału w Koalicji Europejskiej. Ta partia dopiero jednak zdecyduje, co robić dalej i według informacji „Rzeczypospolitej” 29 czerwca będzie głosować tylko nad dwiema opcjami: startem samodzielnym lub utrzymaniem koalicji z PO. Kierownictwo Sojuszu skłania się przy tym ku drugiej możliwości.
W tym samym dniu decyzje o przyszłości będzie podejmować Wiosna.