Miesiąc temu francuski Senat zagłosował za zakazem noszenia hidżabu przez niepełnoletnie muzułmanki. Teraz poprawka czeka na głosowanie przez Zgromadzenie Narodowe.
Francja w imię świeckości i walki z terroryzmem chce łamać prawa człowieka
Francuscy politycy w ramach dbania o świeckie państwo i walki z terroryzmem planują zakazać muzułmankom poniżej 18 roku życia noszenia hidżabu. Kolejne poprawki mają dotyczyć także noszenia nikabu (zasłony na twarz, gdzie widoczne są tylko oczy) w przestrzeni publicznej i burkini, czyli zakrywającego całe ciało stroju kąpielowego. Od trzydziestu lat francuski rząd debatuje, jak i w co mogą się ubierać muzułmanki. Zakaz noszenia nikabu miałby dotyczyć matek, które chcą uczestniczyć w życiu szkolnym swoich dzieci. Jeśli poprawki wejdą w życie, kobiety nie będą mogły przyjść na szkolne przedstawienia, wycieczki i wszystkie wydarzenia związane z edukacją ich dzieci. Rządzący tłumaczą to prawem dzieci do wolności od dogmatów religijnych.
Muzułmanki protestują
Młode muzułmanki postanowiły zaprotestować przeciwko dyskryminującej polityce. Zarzucają rządowi łamanie praw człowieka, wolności religijnej oraz, że poprawki uderzą w prawa kobiet. Pod hasztagiem #handsoffmyhijab i #pastoucheamonhijab publikują głosy sprzeciwu.
– Chcą nas emancypować, a sami stosują wobec nas opresję- mówi Mona w reportażu telewizji Al-Dżazira – Chcą nam nakazać, jak mamy się ubierać w szkole i w pracy. A to jest nasz wybór, niczyj inny.
The French senate voted to ban minors from wearing the hijab, the Islamic headscarf.
The bill must now pass through the National Assembly to become law. pic.twitter.com/R1iqgrgI5P
— AJ+ (@ajplus) May 4, 2021
Mariam Chourak: -Byłam przerażona, kiedy zdałam sobie sprawę, że te poprawki mogą zostać przegłosowane, i prawo będzie zakazywało mi noszenia hidżabu w przestrzeni publicznej. To szokujące, że musiałabym czekać do 18 roku życia, by móc korzystać z mojej wolności religijnej.
16-letnia Mariem Chourak ma nadzieję, że dyskryminujące prawo nie wejdzie w życie i nadal będzie mogła ubierać się tak jak chce w przestrzeni publicznej. Ma dość debaty na temat tego co jej wolno, a czego nie i krytykowania jej religii. Zarzuca rządzącym, że chcą kontrolować jej wybory, wiarę i ciało.
Kobiety utworzyły petycję, gdzie proszą o głosy wsparcia i prowadzą kampanię edukacyjną na rzecz równouprawnienia i domagają się poszanowania swoich praw. Żądają natychmiastowego wycofania się z wprowadzenia poprawek, które czekają na głosowanie przez francuskie Zgromadzenie Narodowe.
„Jako obywatelki Francji jesteśmy wykończone ciągłym wykluczaniem nas z dyskusji i podejmowanych decyzji dotyczących naszych praw i wiary. Podnosząc świadomość społeczną i budując solidarność społeczną niezależnie od płci, religii, pochodzenia czy opinii na temat hidżabu, chcemy ukrócić raz na zawsze opresyjną politykę wobec kobiet”- piszą w manifeście #PasToucheaMonHijab.
Amnesty International przestrzega przed łamaniem praw kobiet
O łamaniu praw muzułmanek od dawna mówi Amnesty International, i wielokrotnie zwracała uwagę na odwrotny skutek dyskryminacyjnych polityk Kanady, Szwajcarii i Francji. Zakaz uderzy tylko i wyłącznie w kobiety, i zamknie je w domach na dobre. Na łamach naszego portalu również podnosiliśmy tę kwestię.