W odpowiedzi na podpisanie przez prezydenta dwóch ustaw zmieniających polską edukację, Związek Nauczycielstwa Polskiego wydał oświadczenie, w którym zapowiada wejście w spór zbiorowy.
Członków ZNP rozczarowała postawa Andrzeja Dudy. Za promyczek nadziei uznali prezydencie wątpliwości wobec projektu Zalewskiej, wyrażone 19 grudnia ubiegłego roku podczas spotkania prezydenta Dudy z przedstawicielami Związku oraz rodziców. Okazało się, że “wątpliwości” Dudy od początku należało brać w cudzysłów, prezydent kokietował przeciwników reformy, by ostatecznie i tak złożyć podpis pod projektem swojej macierzystej partii. Minister Zalewska zaś przedstawiła rozporządzenia o podstawach programowych do konsultacji jeszcze przed zatwierdzeniem projektu przez prezydenta. Kolejny raz rządzący wykazali się arogancją. Dali do zrozumienia, że projekt i tak “przejdzie”.
Temu wszystkiemu sprzeciwia się ZNP, który wydał oświadczenie w sprawie wejścia w życie reformy. Czytamy w nim:
“Jesteśmy rozczarowani decyzją Prezydenta, tym bardziej, że na spotkaniu 19 grudnia 2016 r. z kierownictwem ZNP i rodzicami Pan Prezydent wyrażał zrozumienie dla argumentu, że nie da się wprowadzić w tak szybkim czasie reformy ustroju szkolnego i reformy programowej. Nie takiej reformy potrzebuje polska szkoła! Reforma minister edukacji Anny Zalewskiej jest nieuzasadniona i nieprzemyślana, wprowadza wieloletni chaos organizacyjny i programowy, naraża dziesiątki tysięcy nauczycieli na utratę pracy, a koszt jej wdrożenia poniosą samorządy (tylko w dwóch pierwszych latach wyniesie on 985 mln zł)”.
Związek zapowiada wejście w spór zbiorowy i domaga się przeprowadzenia referendum w sprawie reformy oświaty:
“Chcemy, by obywatele mogli teraz wyrazić swoje zdanie w sprawie wprowadzenia reformy edukacji, ponieważ jest to kwestia nie tylko o szczególnym, ale najważniejszym znaczeniu dla Państwa oraz jego Obywateli i Obywatelek!”.
Putin: jesteśmy gotowi do wojny jądrowej
Prezydent Rosji udzielił wywiadu dyrektorowi rosyjskiego holdingu medialnego „Rossija Sego…
mnie tylko interesuje czy nowa ustawa nakazuje więcej pracy dla nauczycieli bo dotychczas brali pełną pensje za niepełny wymiar pracy
Przypominam: istniejący system oświaty wprowadzała za Buzka ta sama banda. Tylko nazywali się wtedy AWS.