Dzieci, które uczą się w domu pod nadzorem rodziców, ucierpią na reformie MEN, która wprowadza przymusową rejonizację.

fot wikimedia commons
fot wikimedia commons

W trybie edukacji domowej uczy się około 6 tys. polskich dzieci – głównie uczniów podstawówek i gimnazjów. Raz na pół roku dzieci takie pojawiają się w wybranej przez rodziców placówce, żeby sprawdzić stan wiedzy i skontrolować przerobiony materiał. Do tej pory o tym, z którą placówką podjąć współpracę, decydował tylko i wyłącznie rodzic. Nie musiała być to szkoła w regionie. Po prostu wybierano według własnego uznania szkołę przyjazną edukacji domowej i wdrożoną w ten tryb. Stanowiło to również duże ułatwienie dla dzieci na stałe mieszkających za granicą.

Po reformie Zalewskiej wszystko się zmieni. Dzieci emigrantów zostaną odcięte od tej formy edukacji, co, jak przewidują krytycy, może zniechęcić rodziny myślące o powrocie do Polski. Dziecko będzie miało do wyboru jedynie normalny tryb lekcyjny, w którym może sobie nie poradzić. Polska szkoła jest bardziej sformalizowana niż np. w krajach skandynawskich.

Polskie dzieci uczące się w trybie edukacji domowej obejmie rejonizacja. Szkoła, w której będą cyklicznie sprawdzać swoją wiedzę, będzie musiała znajdować się w tym samym województwie. Zaprzęgnięte do edukacji domowej zostaną placówki, które nie mają o tym trybie pojęcia, ale rejonizacja je do tego zmusi. To wszystko odbędzie się kosztem dzieci.

– Rejonizacja sprawi, że wiele z nich trafi do szkół, w których nauczyciele nawet nie wiedzą, że edukacja domowa jest u nas możliwa. To z kolei wiąże się z niezrozumieniem czy też egzaminami w postaci „zbioru” sprawdzianów z całego roku szkolnego – powiedziała “Rzeczpospolitej” Małgorzata Taranek ze stowarzyszenia Edukacja Domowa Plus. – Może to również spowodować problemy dla małych wiejskich szkół, które wspierały ten tryb edukacji, a które po zmianie ustawy stracą uczniów spoza rejonu.

Ponad 60 procent dzieci uczących się w domu, współpracuje ze szkołą spoza województwa. Wiele z nich mieszka za granicą.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
  1. Czy ktoś wie czy lekcja religii jest obowiązkowa gdy dzieciak się uczy w domu? Czy musi zdawać z religii jakiś egzamin?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…