Pod koniec maja odbędzie się uroczysta inauguracja nowej prywatnej uczelni. Tworzą ją ludzie związani z radykalną i fanatyczną organizacją religijną Ordo Iuris.
Jak cytuje „Gazeta Wyborcza” szefa Ordo Iuris, Jerzego Kwaśniewskiego, „powołaliśmy uczelnię, kuźnię kadr dla całego regionu”. Oznacza to, że ambicje organizacji sięgają nie tylko Polski, ale też poza jej granice. Świadczy o tym nazwa uczelni Collegium Intermaium i cel, by kształcić elity, które będą działały w państwach Międzymorza. Wprawdzie nie wiadomo, jak odniosą się do absolwentów uczelni z religijnym zacięciem inne państwa, ale to na razie nie niepokoi twórców uczelni.
Jedną z przyczyn powołania nowej szkoły wyższej jest „kryzys życia akademickiego, „ograniczona przestrzeń wolnej debaty naukowej” i „cenzurowanie wykładowców nawiązujących do klasycznych wartości naszej cywilizacji”. Te kierunki współgrają z zaproponowanymi kilka dni temu przez ministra Czarnka zmianami w ustawie o szkolnictwie wyższym. Chodzi w nich, jak twierdzi minister, o walkę z cenzurą i ochrona wolności słowa w środowisku akademickim. W istocie idzie, jak się zdaje, o możliwość wygłaszania prawicowych, religijnie umotywowanych i homofobicznych poglądów.
Collegium Intermiarium włącza się w ten nurt.
Założycielem uczelni jest Fundacja Edukacja do Wartości, w której zarządzie są również szefowie Ordo Iuris. Fundacja ta założyła do tej pory około 30 palcówek edukacyjnych, w których edukacja zgodna jest z „wartościami chrześcijańskimi”.
Rektorem nowej uczelni jest wiceprezes Ordo Iuris Tymoteusz Zych. Na inauguracji, poza grupą prawicowych celebrytów, będzie minister edukacji, nauki i szkolnictwa wyższego Przemysław Czarnek.
Nic jeszcze nie wiadomo, z jakich źródeł będzie finansowana uczelnia.