Site icon Portal informacyjny STRAJK

Robert Biedroń pełen optymizmu na starcie kampanii. „Mówię o rzeczach, których inni kandydaci się boją”

Zaczniemy kampanię od kilku procent, ale dojdziemy do zwycięstwa! – zapowiadał Robert Biedroń na spotkaniu w Warszawie, podczas którego oficjalnie powołano do życia jego lokalny komitet. Kandydat Lewicy wielokrotnie przypominał, że najlepiej ocenianym przez Polaków prezydentem był Aleksander Kwaśniewski, przedstawiciel tego samego obozu politycznego, i podkreślał, iloma tematami w tej kampanii nie zajmie się nikt inny, w obawie o swoje słupki sondażowe.

Wśród tych tematów europoseł Biedroń w pierwszej kolejności wskazał świeckość państwa, następnie mówił również o prawach kobiet, które, jak podkreślił, nadal są w Polsce naruszane, a także skrytykował ostatnie wielkie zbrojeniowe zakupy państwa dokonane bez offsetu i przetargu. Chlubił się również polską konstytucją („jedną z najlepszych na świecie”) i faktem, że jej współtwórcą był prezydent Kwaśniewski, który podczas tworzenia ustawy zasadniczej potrafił rozmawiać ze wszystkimi stronami sceny politycznej i wznieść się ponad podziały.

Tematem, który przez spotkanie przewinął się kilkukrotnie, było odejście od węgla: Robert Biedroń przypomniał, że na konwencji założycielskiej Wiosny obiecał, iż Polska zrezygnuje z jego eksploatacji do 2035 r. i teraz tę obietnicę powtórzył. Na sali pojawili się wówczas aktywiści Greenpeace z transparentem, na którym napisano, że ten rok to zbyt odległa data. Zasugerowali 2030; Biedroń stwierdził, że tego obiecać nie może, ale zadeklarował, że spotka się i porozmawia z przedstawicielami organizacji ekologicznej. Stosunkowo niewiele padło podczas spotkania deklaracji w sprawach socjalnych. Chociaż w pewnym momencie kandydat zadeklarował, że jego celem i wizją jest nowoczesne państwo dobrobytu, z konkretnych działań w tym zakresie wskazano jedynie uruchomienie programu budowy mieszkań.

Tradycyjnie już przez część spotkania kandydat krążył między rzędami zebranych, pytając: jaki powinien być dobry prezydent? Co w konstytucji jest dla was najważniejsze? Odpowiadający stwierdzali, że nie chcą w pałacu prezydenckim człowieka z PiS-u, że życzą sobie męża stanu, a nie polityka, za którym stoi ktoś ważniejszy, że ważna jest dla nich prawda i otaczanie się przez głowę państwa ekspertami, a także, że chcieliby prezydenta, który jest szanowany i traktowany poważnie przez innych przywódców państw.

Robert Biedroń, co już jest jego znakiem rozpoznawczym, tryskał optymizmem. Przekonywał, że jest w stanie wygrać wybory, chociaż pierwsze sondaże nie były dla niego zbyt przychylne; przypominał, że również walkę o ratusz w Słupsku zaczynał z bardzo niskiego pułapu poparcia. Chwalił Lewicę za to, że potrafiła się zjednoczyć, a jej sejmową reprezentację – za dobre przemówienia z parlamentarnej trybuny. Kilkaset osób zgromadzonych na sali reagowało na jego słowa z entuzjazmem. Jak będzie w głosowaniu 10 maja – dopiero się przekonamy.

Exit mobile version