Site icon Portal informacyjny STRAJK

„Robimy to dla wszystkich” W 150 polskich miastach protesty przeciwko niszczeniu sędziów przez PiS

fot. Iustitia

„Solidarność naszą bronią”, „Nie ma zgody na takie metody” i „Ziobro musi odejść” – te okrzyki rozbrzmiewały w niedzielę w dużych miastach i małych mieścinach. Dawno nie notowana erupcja gniewu wyciągnęła na ulice dziesiątki tysięcy demonstrantów. Powodem była sytuacja sędziego Pawła Juszczyszyna, wobec którego obsadzona przez nominatów PiS Krajowa Rada Sądownictwa wszczęła postępowanie dyscyplinarne.

Organizacja protestów to wspólne dzieło Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” oraz Stowarzyszenia Sędziów „Themis”.  Wiece w ramach akcji „Solidarność z Sędziami” zorganizowano m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Łodzi, Lublinie, Katowicach, Częstochowie, Bydgoszczy, Wrocławiu, Szczecinie. Łącznie protesty odbyły się w ponad 15o polskich miastach. Poprzednio tak duże manifestacje miały miejsce w 2017 r., kiedy tysiące obywateli wyszło na ulice w geście sprzeciwu wobec zamachu na niezależność sądownictwa.

1 grudnia przekonaliśmy się, że Polacy, mimo że działania sądownictwa w czasach przedpisowskich oceniają zdecydowanie negatywnie, nie chcą jednak pogorszenia sytuacji, czyli oddania aparatu sprawiedliwości w ręce ministra Ziobry, którego ludzie w ostatnich dniach pokazują, że są zdolni do represji i zamordyzmu wobec odmawiających im posłuszeństwa sędziów.

Taki los spotkał sędziego Pawła Juszczyszyna, który stosując się do wyroku Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej zażądał od Kancelarii Sejmu list poparcia dla kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Odpowiedź kasty Ziobry była natychmiastowa. Podwładny ministra, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki wydał zarządzenie, na mocy którego ze skutkiem natychmiastowym zawiesił sędziego w wykonywaniu obowiązków na miesiąc. Zarządzenie prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie będzie następnie przekazane Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i ona zdecyduje, czy przedłuży okres zawieszenia, czy nie. Kolejny rok wykonał już sam Ziobro, który odwołał Juszczyszyna z delegacji do olsztyńskiego sądu okręgowego z sądu rejonowego. Ministerstwo Sprawiedliwości nie uzasadniło powodów cofnięcia tej delegacji. Trzecie uderzenie przyszło ze strony KRS. W piątkowym komunikacie rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab poinformował, że przeciwko sędziemu Juszczyszynowi wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Jego zdaniem, sędzia ten uchybił godności urzędu.

Na proteście w Warszawie można było zobaczyć transparenty: „Cześć i chwała sędziom niezłomnym”, „Nasz Boże dobry, wybaw Polskę od Ziobry”, „Niezależne sądy prawem każdego obywatela”. Nieśli też flagi unijne.

– Są to jedne z wielu represji, które spotkały już sędziów i stwierdziliśmy, że wyrok TSUE jest na tyle istotny, że wszyscy powinni go respektować, podobnie jak rozstrzygnięcia polskich sądów i dlatego tu dziś jesteśmy – podkreśliła Dorota Zabłudowska ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”,

Głos zabrał również sam Juszczyszyn.

– Chcę wszystkim przypomnieć: nam, sędziom, nie wolno się bać. Nie możemy ulegać naciskom, bo bez wolnych sądów nie ma wolnych obywateli i praworządnej Polski – powiedział.

Sędzia zaznaczył, że „władze przychodzą i odchodzą, dlatego warto być przyzwoitym”. Następnie zaapelował: „Apeluję do sędziów: nie dajcie się zastraszyć, bądźcie niezawiśli, bądźcie odważni. Jesteśmy silni, nawet nie wiecie, jak bardzo. Po prostu róbmy swoje. Trzymajmy się razem”.

W manifestacji w Warszawie wzięli też udział prezes „Iustitii” Krystian Markiewicz oraz były szef PKW Wojciech Hermeliński.

Warto zwrócić uwagę na to, co działo się w Olsztynie. Tam gniew tłumu skierował się przeciwko prezesowi Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciejowi Nawackiemu, temu który zawiesił Juszczyszyna. Na transparentach można było przeczytać: „Olsztyn wstydzi się za Macieja Nawackiego”, czy „Sędzia Nawacki – hańba!”.

Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Rafał Kubicki przyznał, że był jednym z mentorów Nawackiego w przeszłości. – Szkoliłem go, byłem jego szefem przez rok czy dwa i dziś wstydzę się za niego – powiedział, dodając, że jego wychowanek „doszedł do ściany”.

Cztery tysiące ludzi protestowały w Poznaniu, gdzie demonstracja odbyła się pod wymownym hasłem „Robimy to dla wszystkich – solidarnie z sędziami!”. Wśród osób, które przemawiały w trakcie wydarzenia były m.in. poznańska sędzia Monika Frąckowiak, oraz sędzia Olimpia Barańska-Małuszek z Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim. W trakcie manifestacji uczestnicy skandowali m.in. „hańba” i „wolne sądy”.

– Jestem pod ogromnym wrażeniem tej mobilizacji społecznej. Ten temat jest bardzo ważny, bo prawo do bycia sądzonym przez niezależny sąd jest prawem człowieka – powiedziała Portalowi Strajk Hanna Zagulska, jedna z organizatorek protestu w Poznaniu. – Frekwencja była imponująca, a bardzo krzepiące było to, że demonstracja była dziełem wielu grup i działania oddolnej obywatelskiej energii – zaznaczyła aktywistka, które w przeszłości współtworzyła inny cykl akcji w obronie sądownictwa „Łańcuch Światła”.

Zagulska podkreśliła, że stawką protestów w obronie sędziów są fundamentalne wartości. – Wbrew temu co można usłyszeć z niektórych źródeł, to nie jest walka o interesy jakiejś grupy, to jest walka o interes ogółu i prawa człowieka i trzeba to podkreślić – powiedziała działaczka.

Exit mobile version