Sześć lat temu w Odessie doszło do masakry ludzi, sprzeciwiających się ukraińskiemu nacjonalizmowi. W Domu Związków Zawodowych spłonęło żywcem 48 osób. Dzisiejsze władze Ukrainy nie chcą upamiętniania tej rocznicy, a jednak mieszkańcy Odessy wciąż przychodzą i składają w tym miejscu kwiaty. „Pamiętaj Odessę!”, głoszą po rosyjsku i angielsku napisy na znaczkach okolicznościowych i trzymanych transparentach.

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Kto zapłaci za Ukrainę w Unii?

Dla Ukrainy przyszedł ciężki czas w jej zbrojnym konflikcie z Rosją. Nie chodzi o to (a ra…