Sąd rejonowy w Chabarowsku skazał na 3 i 4 lata kolonii karnej młode kobiety za różne przestępstwa, w tym za okrutne zabijanie zwierząt.
Sprawa ciągnie się od 2016 roku. Dwie 17 letnie dziewczyny zamieściły w internecie zdjęcia i filmiki, dokumentujące ich okrutne zabójstwa zwierząt – psów i kotów. Jedna z nich to studentka I roku Alina Orłowa, druga to jej koleżanka Aliona Sawczenko. Zwierzęta trafiały do nich poprzez ogłoszenia „oddam w dobre ręce”, na które dziewczyny reagowały i zabierały psy i koty potrzebujące pomocy. Potem okrutnie się nad nimi znęcały i zabijały, dokumentując to fotografiami i filmami. Sprawczynie zostały zatrzymane w listopadzie 2016 roku. W trakcie śledztwa wyjaśniono, że poza okrutnym zabijaniem zwierząt, podejrzane mają też na sumieniu rozbój, naruszanie uczuć religijnych, a także wzbudzane nienawiści i naruszanie godności człowieka.
W wielu miastach Rosji odbyły się masowe demonstracje żądające surowego ukarania sprawczyń, podpisywano petycję w tej samej sprawie.
Rozprawa trwała od marca 2017 r. i wczoraj sąd ogłosił wyrok, jednak ze względu na drastyczne szczegóły, publicznie odczytano tylko wstęp i samą sentencję. Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Za okrutne mordowanie zwierząt sąd wymierzył obu po 150 godzin prac przymusowych, a Sawczenko za naruszanie godności człowieka – 1,5 roku kolonii, za rozbój – 3 lata kolonii, razem 4 lata i 3 miesiące kolonii karnej. Orłowa poza pracami przymusowymi, za rozbój dostała 3 lata kolonii. Obie mają też zwrócić jednej z właścicielek zabitego szczeniaka, która rozpoznała go na filmie, po 10 tysięcy rubli (ok. 700 zł). . Obserwatorzy są zdania, że choć za samo zabijanie psów i kotów skazane nie dostały wysokich kar, to na tak surowe wyroki w sprawie rozboju miał wpływ fakt okrutnego traktowania zwierząt.
Obecni na rozprawie obrońcy zwierząt i tak uznają te kary za zbyt łagodne.
– Uważamy, że to zbyt łagodna kara, najprawdopodobniej zaskarżymy wyrok – powiedziała Natalia Kowalenko, przedstawicielka organizacji „Obrońcy Zwierząt Daleki Wschód”. Chcą żądać kar po 5 lat więzienia, za torturowanie i zabijanie zwierząt. Prokuratura nie zajęła w tej sprawie jeszcze stanowiska