Rzeczniczka prasowa MSZ Rosji Maria Zacharowa oświadczyła, że polskie projekcje dotyczące rzekomego ukrywania świadków wypadku lotniczego pod Smoleńskiem z 2010 roku są „nieuzasadnione” i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

– Jest oczywiste, że zarzuty te są nieuzasadnione – powiedziała. – Z ubolewaniem stwierdzamy, że polska administracja stale dąży do narzucenia najróżniejszych spiskowych wersji katastrofy samolotu prezydenckiego z 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem – mówiła. Zaznaczyła też, że rosyjskie służby, zgodnie ze wszelkimi procedurami, znajdują się w stałym kontakcie z polskimi i wszelkie informacje są na bieżąco przekazywane.

Jak doszło do tego, że znów rozmawiamy o Smoleńsku i to na takim poziomie? Wszystko za sprawą ponurych wynurzeń wiceszefa polskiego MSZ Bartosza Cichockiego, który określił posunięcia Rosjan jako „polegające na braku reakcji na część wniosków o pomoc prawną, na ukrywaniu ważnych świadków, uczestników wydarzeń 10 kwietnia 2010 r. i przetrzymywaniu naszej własności – wraku Tu-154M – nie sprzyjają ujawnieniu pełnej prawdy”. Zdaniem Cichockiego Rosjanie ukrywają w tej sposób coś bardzo ważnego.

Komentarze

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.
    1. naćpałeś się trawki czy czegoś mocniejszego, po IIIWŚ nie będzie Polski tylko wielki dół i smród z wrakiem tutka

  1. PUTLER odpowiesz za zamordowanie ŚW LECHA I MARII !! przyjdzie dzień w którym w kajdankach staniesz przed Jarosławem Kaczyńskim i co bydlaku wtedy nadal będziesz kłamał? mendo RUSKA to przyszłosc ale na dzis trzeba sie uporać ze zdradziecką targowica i EuroKomuchami

  2. Pani rzecznik jest przykładem że piękno idzie w parze z mądrością Brawoooooo / a u nas misiewicze tfuj ochyda /

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Koalicji Lewicy może grozić rozpad. Jest kłótnia o „jedynkę” do PE

W cieniu politycznej burzy, koalicja Lewicy staje w obliczu niepewnej przyszłości. Wzrasta…