Konserwatywni obywatele Rosji nie mają zaufania do feminizmu, co pokazała ogólnokrajowa ankieta.
Na pytanie, czy równouprawnienie kobiet i mężczyzn jest możliwe w różnych dziedzinach życia 42 proc. pytanych odpowiedziało, że jest ono możliwe tylko w określonych dziedzinach. Uważa tak 46 proc. kobiet i 50 proc. mężczyzn w wieku 25-34 lat. 38 proc. odpowiedziało, że jest możliwe we wszystkich dziedzinach życia.
62 proc. obywateli Rosji uważa, że należy dążyć do pełnego zrównania praw kobiet i mężczyzn. 13 proc. jest zdania, że pełne równouprawnienie jest niemożliwe (w przedziale wieku 35-44 uważa tak 16 proc.).
Niemal co drugi pytany (53 proc.) uważa, że równość obowiązków mężczyzn i kobiet jest możliwa jedynie w niektórych dziedzinach życia, a co trzeci (32 proc.) uważa, że można ją osiągnąć w każdej sferze życia. Jednocześnie 59 proc. wyraża opinię, że należy dążyć do pełnego zrównania obowiązków mężczyzn i kobiet.
Co do feminizmu, odpowiedzi świadczą o przeważającym w społeczeństwie rosyjskim konserwatyzmie w sprawach obyczajowych.
Ruch feministyczny popiera 31 proc. obywateli, choć pewnym pocieszeniem może być fakt, że wśród młodzieży (18-24 lata) wartość ta zwiększa się do 44 proc. Przeciw feminizmowi jest 55 proc. pytanych (wśród nich, co nie jest zaskoczeniem 60 proc. w przedziale wiekowym 45-59).
Patrząc na wyniki badania, przeprowadzonego przez Ogólnorosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej w marcu tego roku, pamiętać należy o kilku danych, mających wpływ na odpowiedzi. Społeczeństwo Rosji jest wielonarodowe, z różnymi systemami wartościami poszczególnych narodów i narodowości. Podobnie zresztą jak z religią: wg różnych szacunków, od 10 do 20 proc. obywateli Rosji wyznaje islam, około 70 proc. prawosławie, pozostałe 10 proc to inne religie. Na dodatek społeczeństwo rosyjskie jest tradycyjnie konserwatywne i nieufne wobec tendencji i prądów dochodzących z Zachodu.