Gdy uwaga całej Europy była zwrócona na Białoruś, Bułgarzy toczyli na ulicach swoją walkę przeciwko skorumpowanej do szczętu władzy. Domagali się dymisji premiera Bojko Borisowa i tego, by w ich kraju żyło się chociaż trochę lepiej. Bo współczesna Bułgaria to upadek usług publicznych, nierówności społeczne na każdym kroku, wszechobecne układy i 1/3 społeczeństwa, która egzystuje na granicy ubóstwa.
Jak Bojko Borisow przetrwał największy kryzys swojej władzy? Który z bułgarskich polityków do złudzenia przypomina Pawła Kukiza, a która partia jest „czasem jak Nowoczesna, czasem jak Razem”? Nadziei dla Bułgarii poszukuje w rozmowie z Małgorzatą Kulbaczewską-Figat Bojan Stanisławski, polsko-bułgarski lewicowy publicysta, obecnie współtwórca portalu thebarricade.online.
Żółty żonkil
Dzisiejsze słowo na weekend poświęcam, ze zrozumiałych względów, rocznicy wybuchu powstani…
