Małgorzata Kulbaczewska-Figat pyta rzeczniczkę prasową Lewicy, Annę Marię Żukowską, o plany socjaldemokratów po udanej kampanii wyborczej. Czy w Sejmie zobaczymy jeden klub Lewicy i jakie są zalety takiego rozwiązania, czy raczej współdziałające dotąd stronnictwa znowu się podzielą? Z jakimi projektami ustaw w pierwszej kolejności wystąpią reprezentanci i reprezentantki Lewicy? Czy na wsparcie parlamentarzystek i parlamentarzystów wybranych z list SLD mogą liczyć pracownicy i związkowcy, upominając się o swoje prawa, jakże często naruszane?
Komentarze dnia Strajku: Aborcja znowu dzieli. USA popiera Ukrainę nie ze swojej kieszeni.
Aborcja znowu dzieli. Mieliśmy o dzisiejszej debacie aborcyjnej w parlamencie mówić mało, …
Obyczajówka jako policja ścigająca prostytutki w PRLu? Jednak kiedyś mieliśmy dobre pomysły.
A teraz co? „Równość małżeńska”? Ja słyszałem, że kobieta i mężczyzna mniej więcej są równi w związku, no może poza tym, że ktoś ma wcześniejszą emeryturę, ale już dobra nie czepiajmy się.
Jak to zgrabnie brzmi. A jak to wyjdzie w praktyce? Cień Genosse Mjóllera czuwa nad „lewicą”, a za jej pleców Balcerek pokazuje kły. Marnie widzę.