Małgorzata Kulbaczewska-Figat rozmawia z Katarzyną Dudą, działaczką związkową i członkinią Lewicy Razem, która jako jedna z nielicznych na lewicy protestowała razem ze związkowcami z kopalni w Turowie w obronie ich miejsc pracy. Natychmiastowe wstrzymanie wydobycia byłoby tragedią nie tylko dla górników, ale też dla tysięcy pracowników z zakładów powiązanych tak czy inaczej z kopalnią – mówi Katarzyna Duda i przekonuje, że ciągle nie jest to jedyne rozwiązanie. Tłumaczy, dlaczego Czechy nieoczekiwanie zgłosiły zastrzeżenia związane z działaniem zakładu i jak można rozwiązać konflikt. Co dalej z Turowem w perspektywie kilku-kilkunastu lat? Czy ktokolwiek ma pomysł, jak mogłaby wyglądać sprawiedliwa transformacja gospodarki w tym regionie?

Redakcja nie zgadza się na żadne komentarze zawierające nienawistne treści. Jeśli zauważysz takie treści, powiadom nas o tym.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Żółty żonkil

Dzisiejsze słowo na weekend poświęcam, ze zrozumiałych względów, rocznicy wybuchu powstani…