Site icon Portal informacyjny STRAJK

Rynek pracy w Polsce: nadciąga katastrofa

Powiatowy Urząd Pracy w Sanoku/wikimedia commons

Wyciekły dane o przewidywanych przez rząd rozmiarach kryzysu gospodarczego i społecznego w najbliższych latach. Fatalnie to wygląda.

Jak pisze portal Business Insider, choć Rada Dialogu Społecznego nie otrzymała jeszcze danych, nad którymi wszystkie uczestniczące w jej pracach strony powinny się pochylić, to najważniejszymi wskaźnikami dotyczącymi perspektyw polskiej gospodarki dysponuje już NFZ. Ministerstwo Finansów musiało je tam przekazać w pierwszej kolejności, by Fundusz mógł się przygotować do nadciągającego tsunami.

Nie można inaczej nazywać tego, co się będzie działo w gospodarce.

W 2020 roku nastąpi silne załamanie rynku pracy. Jeszcze go nie odczuwamy, ale cierpliwości – kryzys czai się za progiem. Jak przewidują prognozy Ministerstwa Finansów zatrudnienie spadnie o ponad 190 tysięcy etatów. Rejestrowane bezrobocie wzrośnie zatem o 415 tysięcy osób i dobije do dawno już w Polsce nie widzianego wskaźnika 1,3 miliona osób oficjalnie pozostających bez pracy.

Między bajki można sobie włożyć obietnice o wzroście średniej czy minimalnej płacy. One może wzrosną, ale jedynie nominalnie, ponieważ tak naprawdę pozostaną bez zmian. Płaca minimalna będzie stanowiła nieco ponad 50 proc. płacy średniej, a ta z kolei nie zmieni się realni prawie wcale (wzrost o 0,17 proc.).

Powyższe wskaźniki oznaczają, że budżet państwa zostanie obciążony koniecznością wypłat zasiłków i pomocy dla ludzi pozostających bez pracy, a warto pamiętać, że wciągu dwóch ostatnich miesięcy pandemii przychody do NFZ spadły o 2 mld złotych.

Exit mobile version