Rozpoczęła się jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji infrastrukturalnych. Pomiędzy Grodziskiem Mazowieckim a Sochaczewem do 2027 roku ma powstać jeden z największych portów lotniczych w Europie. Pojawia się pytanie: czy takie lotnisko jest nam naprawdę potrzebne? Zdania są podzielone.
Mateusz Morawiecki zadekretował dzisiaj 300 mln zł na pierwsze kroki zmierzające do budowy megalotniska. – Niedługo takie pieniądze będziemy wydawać co kwartał – powiedział Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. budowy lotniska.
Na razie w okolicach Baranowa nie pojawią się buldożery. Obecnie nie zakończyła się jeszcze procedura ustalenia warunków wywłaszczeń. Wiadomo, że przesiedlonych zostanie kilka tysięcy osób. Nie wszyscy są z tego powodu szczęśliwi, co można było przeczytać w zeszłorocznym reportażu na naszych łamach.
Tadeusz Szymańczak, rzecznik prasowy Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych, przedstawiciel rolników z gminy Baranów i Teresin zwraca uwagę, że już teraz w regionie zamiera życie gospodarcze.
Ławrow: Zachód pod przywództwem USA jest bliski wywołania wojny nuklearnej
Trzy zachodnie potęgi nuklearne są głównymi sponsorami władz w Kijowie i głównymi organiza…
Że rząd wydaje pieniądze? Ależ to nie rządowe, tylko nasze, narodu! Więc wyrzucają garściami, takie to wsiowe paniska. Był peron we Włoszczowy, jest przekop Mierzei (choć nielegalny),będzie lotnisko, choć niepotrzebne. I pech chciał, że nie będzie dwóch wież.
To lotnisko JEST JAK NAJBARDZIEJ POTRZEBNE!
Dla USA i NATO!
Nie będą rozjeżdżali dróg w całej UE, a jedynie od warszawy do granicy z Kaliningradem i Rosją! I jankestwo będzie miało bliżej na czołgowisko ukraińskie, bo Niemiaszki coś ostatnio straśnie huczą, że strzelanina na poligonie ptaszki i zwierzaczki bardzo płoszy…
To tylko interes.
Pozostaje jednak nadal aktualne pytanie – czy nasz?