Site icon Portal informacyjny STRAJK

Rzeczniczka SLD skomentowała pomysły szefowej Nowoczesnej. Reakcja? Oburzenie moralistów

Rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska zrzut ekranu z Polsat News

Anna Maria-Żukowska podbiła media społecznościowe wypowiedzią na temat propozycji stategiczno-programowych liderki Nowoczesnej, składającą się z trzech określeń: „Lewicowo-chujowo-nie-wiadomo-jakie”. Na rzeczniczkę spadły gromy ze strony oburzonych obrońców jakości kultury politycznej.

Żukowska odniosła się do cytatu z Twittera dziennikarza „Rzeczpospolitej” Michała Kolanki. Był to fragment wypowiedzi Katarzyny Lubnauer, w którym szefowa Nowoczesnej nakreśliła swój pomysł na zbudowanie potężnej opozycji zdolnej pokonać PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych. „Powinno powstać szerokie porozumienie opozycji od wartości liberalno-lewicowych aż po wartości nawet konserwatywne” – tak to widzi Lubnauer.

Co na to Anna-Maria Żukowska? Pomysły szefowej Nowoczesnej skomentowała bardzo krótko, słowami „„Lewicowo-chujowo-nie-wiadomo-jakie”, jednak to wystarczyło by sprowadzić na siebie zmasowaną krytykę samozwańczych obrońców standardów debaty publicznej.

 

„Pani jest rzeczniczką SLD???Można nie zgadzać się, ale wyrażać niezgodę w takiej formie i to przez rzeczniczkę?” – pieklił się Radomir Szumełda, jeden z liderów KOD.

Inny oburzony użytkownik wystosował donos do przełożonego rzeczniczki.

 

Pojawiły się też głosy wyraźnie moralizatorskie.

 

Do grona oburzonych dołączyła jednak z posłanek Nowoczesnej.

 

W burzliwej dyskusji odnotowano jednak również głosy rozsądku, wskazujące na fakt, że kobieta używająca dosadnych czy wulgarnych określeń jest inaczej postrzegana niż mężczyzna miotający przekleństwami.

„Ale przecież każdy chłopiec wie, że dziewczynki nie przeklinają, nie srają, nie puszczają bąków, nie rozkraczają nóg, nie garbią się. Bo im to NIE WYPADA.
Takim chłopcom mówię WYPAD i współczuję matkom, bo na starość taki synek będzie się brzydził matce zmienić pieluchę” – napisała Lidia Domańska.

Anna-Maria Żukowska odniosła się do krytyki w osobnym wpisie. Pocieszający jest fakt, że rzeczniczka nie przeprosiła za swoje słowa.

 

 

Exit mobile version