Site icon Portal informacyjny STRAJK

Samokrzywdziciele

fot. Zuzanna Kochel

Polakom nie spodobał się protest taksówkarzy. To nawet zrozumiałe, bo akcja przeciwko nielegalnym przewoźnikom została przeprowadzona źle. Kierowcy taksówek z wyjątkową skutecznością utwardzili wszystkie krążące nad nimi negatywne skojarzenia. Idiotyczna blokada buspasów sprawiła, że poszkodowani byli głównie pasażerowie transportu zbiorowego. Taksiarze w jednym przypadku nie mieli litości nawet dla karetki pogotowia. Paraliż komunikacyjny miasta w godzinach szczytu uznali za swój sukces. „Daliśmy radę” – napisał administrator niezwykle szkodliwego fanpejdża Taryfa24.

Po raz kolejny potwierdziła się jednak prawidłowość, że Polacy buntując się robią sobie krzywdę. Zjawisko to obserwujemy w przypadku afirmacji sprzeciwu wobec wadliwego działania opieki zdrowotnej w postaci wspierania akcji charytatywnej jako alternatywy dla publicznej opieki. Logika ta unaocznia się również, kiedy odpowiedzią na niskie płace jest żądanie obniżki podatków dla bogatych. Tym razem ludzie zbuntowali się przeciwko strajkowi taksówkarzy, masowo ściągając aplikację Uber. To niepokojący fakt, bo społeczną odpowiedzią na koślawo wyrażony bunt pracowniczy jest masowe żądanie pogorszenia standardów zatrudnienia. Wspieranie Ubera jest bowiem poparciem dla pracy śmieciowej, która właśnie za sprawą amerykańskiej korporacji kolonizuje rynek usług transportowych. Dla wielu rodaków najważniejszym czynnikiem zadowolenia pozostaje jednak niska cena usługi, spychająca w cień dewastacje na szerszym poziomie społecznym.

Warto również zwrócić uwagę, że przy okazji konfliktu taksówkarze – Uber, Polacy zaprezentowali degresywne rozumienie równości i sprawiedliwości. Uber nie placi podatków w naszym kraju? Zlikwidujmy opodatkowanie taksówek. Uberowców nie obejmują zapisy Kodeksu pracy? Zniszczmy te miejsca pracy w transporcie, które uchowały się jeszcze jako uregulowane i stabilne. Kierowcy korzystający z aplikacji przewożą pasażerów bez licencji i ubezpieczenia? Znieśmy te niepotrzebne regulacje, nawet za cenę bezpieczeństwa. Taksówkarze zastrajkowali w obronie swoich praw? Dlaczego oni mogą sobie strajkować, skoro pracownicy wielu innych profesji takiej możliwości nie mają? Równajmy w dół, by żyło się lepiej.

Exit mobile version