Site icon Portal informacyjny STRAJK

Sejm zdecydował: koniec reguły „pierwszego dnia” bez umowy

Nowelizacja Kodeksu Pracy ma wejść w życie 1 września 2016 roku. Według nowego zapisu pracę będzie można podjąć tylko po zawarciu pisemnej umowy – zniesiona zatem zostaje reguła „pierwszego dnia”, masowo nadużywana przez nieuczciwych pracodawców.

Prawo i Sprawiedliwość zgodnie z zapowiedziani usunęło lukę prawną, pozwalającą na legalną pracę na czarno. O dziwo, przeciw było dwóch ministrów – Zbigniew Ziobro i Antoni Macierewicz/facebook.com

Dotychczas pracodawca miał prawo dopuścić pracownika do pracy przed podpisaniem umowy; formalności mogły być załatwiane po zakończeniu pierwszego dnia pracy. Przepis ten był masowo wykorzystywany do zatrudniania na czarno. W przypadku kontroli Państwowej Inspekcji Pracy szef firmy zawsze mógł powiedzieć, że pracownicy bez umów właśnie tego dnia zaczęli wykonywać swoje obowiązki. Pracownicy, obawiając się zwolnienia czy innych sankcji, potwierdzali tę wersję, uniemożliwiając inspekcji ściganie nieuczciwych pracodawców. Od września sytuacja ma ulec zmianie – każda osoba musi zostać zatrudniona „na biało” zanim przystąpi do pracy.

Projekt przeszedł w Sejmie ogromną większością głosów; poparły go wszystkie kluby parlamentarne. Przeciw nowelizacji, eliminującej oczywistą lukę prawną i pozwalającą na nadużycia w świetle prawa, opowiedziało się tylko dwóch posłów, za to dość znaczących – Zbigniew Ziobro i Antoni Macierewicz; od głosu wstrzymał się natomiast Kornel Morawiecki, poseł uważany powszechnie za obrońcę praw pracowniczych. Pozostaje mieć nadzieję, że zrobił to sam, bez wsparcia posłanki Małgorzaty Zwiercan.

Teraz ustawą zajmie się Senat; biorąc pod uwagę szerokie poparcie polityczne dla zmiany, prawdopodobieństwo, że odrzuci nowelizację jest niewielkie. Według danych GUS „na czarno” pracowało w Polsce ponad 700 tys. osób, czyli 4,5 proc. wszystkich pracujących.

Exit mobile version